O krok od medalu! || 10 runda, Olimpiada 2022

FM Maria Malicka /fot. Mark Livshitz

Polki remisują z Gruzinkami i na rundę przed końcem Olimpiady zajmują drugie miejsce. Wszystko rozstrzygnie się jutro, choć prawie udało się zapewnić sobie medal już dziś.

O włos

Mecze z Gruzinkami od zawsze są niezwykle zacięte, nie inaczej było również dziś. Podczas gdy kamery całego świata skierowane były na Oliwię, to w jej cieniu przemknęła Maria Malicka, która wygrała swoją partię. Zwycięstwo to było spokojne, wypracowane i nieprzypadkowe, właśnie takie partie należy pokazywać juniorom! Marysia notuje 6,5/8 i wraz z Oliwią są niepokonane w Chennai. Miejmy nadzieję, że ta seria będzie trwać!

Ostatnia wymiana spojrzeń przed partią. /fot. Lennart Ootes

Dziś nastąpiła rzecz niesłychana – Oliwia Kiołbasa została zatrzymana jedynie na remisie. I tak podopieczna GMa Heberli w partii miała więcej do powiedzenia, Javakhishvili powinna się cieszyć, że zwiała na remis.

Remis padł również na pierwszej szachownicy, jednak partia była wyrównana i możemy być zadowoleni z pewnej gry liderki polskiej listy rankingowej, zwłaszcza czarnymi bierkami z wyżej notowaną rywalką. Nie zdołaliśmy jednak wygrać meczu. Na drugiej szachownicy byliśmy świadkami turboagresywnej, dynamicznej gry. Pojedynek był pełen pasji i aktywnych ciosów po których lepiej stanęła Batsiashvili. W końcówce Monika, wg. silnika, złapała wyrównanie, lecz do utrzymania remisu potrzeba było komputerowej dokładności i bezbłędnych obliczeń, na które po całej partii nie było już czasu.

Przed ostatnią rundą prowadzą Indie (17 pkt.) przed Polską, Azerbejdżanem, Ukrainą i Gruzją (po 16 pkt.) Z 15 punktami czają się Indie 2, USA, Kazachstan, Indie 3 i Słowacja. Medale zostaną rozdane między tymi ekipami. W ostatniej rundzie Olimpiady zmierzymy się z Ukrainkami.

Potop szwedzki nie taki straszny

Radosław Wojtaszek ekspresowo zremisował z Nilsem Grandeliusem, wyglądało to niemal tak, jakby któremuś z nich miał odjechać ostatni pociąg. Jednak nie sądzę, byśmy mogli ich krytykować za decyzję – obaj mogą być niezadowoleni z wyników zarówno indywidualnych, jak i drużynowych. Dodatkowo obaj są uznanymi analitykami – Radek pracował z Vishy’m Anandem, zaś Grandelius z Magnusem Carlsenem.

Radosław Wojtaszek /fot. Lennart Ootes

Emocje i długie walki widzieliśmy na pozostałych deskach, więc nie mamy prawa, by narzekać. Kacper Piorun z wielką energią rozegrał partię w obronie francuskiej. Podpuścił przeciwnika do serii wymian po których, mimo że wydawało się, że może być remis z powodu obecności jedynie po dwóch pionów, to biały znalazł się w zugzwangu.

Mateuszowi Bartlowi spodobała się myśl o byciu najlepszym rezerwowym całej Olimpiady i po prostu wygrał czwartą partię z rzędu! Z 7,5/9 ma na to duże szanse, czego mu serdecznie życzymy. Dziś dał popis gry skoczkiem przeciwko gońcowi w końcówce.

Jak rywale Polski widzą naszego kapitana. /źródło: Kacper Polok

Dzięki powyższym wynikom, mieliśmy już zapewnione zwycięstwo w meczu, nawet mimo porażki Wojciecha Morandy. Po 10. rundach Polska zajmuje 18. lokatę, tabela:

Serwis turniejowy z pełnymi wynikami: http://chess-results.com/tnr653631.aspx?lan=3&art=0&rd=10&flag=30

W ostatniej rundzie Olimpiady 2022 Polska zagra z Turcją.

Na innych deskach

Bohater Indii pokonany! Nieprawdopodobna seria Gukesha D została zakończona porażką przez Nodirbeka Abdusattorova, czyli aktualnego mistrza świata w szachach szybkich. Partia kluczowa, jeśli chodzi o szanse medalowe przed ostatnią rundą, dlatego tym bardziej jest tragiczna podstawka młodego Indusa. Niech o skali emocji i wartości tej pomyłki świadczą te dwa zdjęcia:

Moment uświadomienia sobie błędu /fot. Lennart Ootes
Radość z kapitanem drużyny, który nawet nie czekał na podpisanie blankietów /fot. Lennart Ootes

Lubiany w Polsce IM Viktor Gazik również może pochwalić się serią czterech zwycięstw z rzędu. Dziś ograł GM Sethuramana z trzeciej drużyny Indii i dzięki temu zapewnił Słowacji remis w meczu.

IM Viktor Gazik /fot. Madelene Belinki

Do walki o olimpijskie złoto wmieszała się znowu Armenia, która rozgromiła 3-1 Azerbejdżan. Mecz z dodatkowym smaczkiem polityczno-historycznym, nie jest to bowiem tajemnica, że te dwie nacje nie przepadają za sobą. Azerowie ulegli na pierwszej (Mamedyarov) i czwartej desce (Abasov), z czego ciekawsza była pierwsza partia – nie tylko ze względu na nazwiska, ale również na to, że Abasov zgubił figurę, a Sargissian roztańczonymi skoczkami zajechał Shakhriyara.

Mamedyarov i Sargissian /fot. Lennart Ootes

Na Olimpiadzie kobiecej kluczową partią meczu Niemek z Ukrainkami było ta między Wagner a Usheniną. Reprezentantka Ukrainy zdominowała rywalkę i przy trzech remisach w pozostałych partiach, zdobyła kluczowy punkt dla swojej drużyny.

Szachowy wieczór ekspercki

Zapraszam na dokładną analizę dnia w formie video już od 20:00, którą poprowadzi dla Was IM Piotr Nguyen ze swym gościem.


Artykuł z poprzedniej, dziewiątej rundy Olimpiady dostępny tutaj: LINK

1 Komentarz

  1. Dzięki za artykuł. Super sprawozdanie dla takich jak ja co nie mogą obejrzeć na żywo. Z niecierpliwością czekam na kolejne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*