Burza w szklance wody || 2 runda, Olimpiada 2022

WFM Michalina Rudzińska /fot. Lennart Ootes, FIDE

Drugi dzień Olimpiady, więc po drugim zwycięstwie naszych drużyn! Amerykanie ledwo wygrali z Paragwajem, a Magnus jest wirtuozem końcówek.

Kolumbijska nerwówka

Mecz Polski z Kolumbią nie był tak prosty, łatwy i przyjemny, jak wskazuje wynik. Mateusz Bartel na czwartej desce wpadł w spore tarapaty, jednak… rywal mając przewagę od razu wrzucił remis, który nasz kapitan z ulgą przyjął. Po sąsiedzku Wojciech Moranda zremisował symetryczną różnopolową gońcówkę i wynik brzmiał 1-1. Całość naszej uwagi pochłonęły więc dwie pierwsze deski. Tam Radosław Wojtaszek zagrał w swoim stylu. Pozycyjną grą wyłuskał jednego piona, wymienił sporo figur i przeszedł do wygranej końcówki.

Inaczej prezentowała się partia Kacpra Pioruna, który już w debiucie zaczął mącić wodę. W skomplikowanej pozycji oszukał rywala i krok po kroku inkasował kolejne pionki. IM Avila Pavas nie miał już nic do dodania i poddał grę.

Punktujące dziewczyny

Mecz Polek z Chorwatkami był pod większą kontrolą niż ich reprezentacyjnych kolegów. Od samego startu rundy Oliwia Kiołbasa wywierała przeraźliwą presję na rywalkę, więc tylko kwestią czasu było kiedy dopiszemy punkt na tej desce. Podobnie ogień na szachownicy rozpaliła Maria Malicka, która bezlitośnie wykorzystała błąd rywalki i zgarnęła aż 5 pionów!

Dużo bardziej zmienna była sytuacja na czwartej szachownicy, gdy w grze środkowej Michalina Rudzińska musiała oddać piona i stanąć pasywniej. Obie zawodniczki w niedoczasie przed 40 ruchem popełniły kilka niedokładności i gdy sytuacja uspokoiła się po kontroli czasu… Chorwatka Iveković podstawiła taktyczne uderzenie! Michalina szybko je znalazła i zakończyła tym partię oraz mecz na konto Polski. Na pierwszej desce padł, po zaciętej i dobrej grze, remis po partii w obronie królewsko-indyjskiej.

Czy Polki wygrają konkurs na najlepiej wyglądającą reprezentację? /fot. Maciej Cybulski, PZSzach

Carlsen wchodzi do gry

Chennai jest indyjską stolicą szachów. W końcu stąd pochodzi Viswanathan Anand, lecz nie tylko on może sobie rościć prawa do tego miasta. To właśnie w tym jedenastomilionowym mieście w 2013 roku Magnus Carlsen sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrza świata. Teraz „Mozart szachów” zagra jeden z ostatnich turniejów w roli mistrza świata. Czy poprowadzi Norwegię do zdobycia pierwszych olimpijskich medali?

Drużyna Urugwaju i Magnus Carlsen /fot. Lennart Ootes, FIDE

Dziś starł się z Georgiem Meierem, który w zeszłym roku odszedł z Niemiec do Urugwaju. Meier dokonał transferu do kraju swojej matki, ogłaszając, że ta decyzja jest spowodowana mobbingiem ze strony innej zawodniczki (Elisabeth Paethz) i brakiem reakcji niemieckiej federacji.

Meier zdecydował się na obronę francuską przeciwko mistrzowi świata (dziś często widzieliśmy ten debiut, w meczach Polski padł on aż trzykrotnie) i z debiutu wyszli z izolakiem „d” u białych. W późniejszej grze Magnus zdołał wysupłać pionka przewagi, lecz w hetmanówce 2-na-1, byłoby to za mało na przebicie się przez nieomylny komputer. Na lidera Urugwaju jednak to wystarczyło!

Szokujące rezultaty

W swoje 30. urodziny Fabiano Caruana z cichym remisem. Czyżby klątwa pierwszej deski dopadła Amerykanów? /fot. Stev Bonhage, FIDE

Amerykanie wygrali zaledwie 2,5-1,5 z malutkim Paragwajem! Różnica w sumarycznym rankingu wynosiła ponad 1200 Elo (11030 do 9829), ale rankingi nie grają. Zremisowali Caruana, So i Shankland, bohaterem w USA został Leinier Dominguez Perez, który odniósł decydujące zwycięstwo.

Zaskakujące wyniki meczowe w sekcji Open padły również w meczach: Dania 1,5-2,5 Zambia, Chorwacja 0,5-3,5 Bułgaria, Malezja 2-2 Słowacja. U pań, w chwili pisania artykułu, nie było zadziwiających rezultatów meczowych. Mogło zaskoczyć zwycięstwo Ekateryny Atalik nad Mariją Muzychuk:

Szachowy Wieczór Ekspercki

Zapraszam na analizę dnia w formie video już na 20:00, którą poprowadzą dla Was GM Igor Janik i IM Piotr Nguyen! Będzie dostępna pod tym linkiem:


Zapraszamy również do podsumowania 1 rundy.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*