
Co łączy Adama Małysza, Michaela Phelpsa, Usaina Bolta i Cristiano Ronaldo? Prawdopodobnie żaden z nich nie umie grać w szachy. No i tak, to oczywiście fantastyczni sportowcy, niepodważalni mistrzowie swoich dyscyplin! To zresztą całe zjawiska społeczne, jak “Małyszomania”, fryzury na “Cristiano”, czy utożsamianie największych szybkości z dwumetrowym jamajskim biegaczem.
“Murdziomania”
Dlaczego więc nie wybuchła jeszcze “Murdziomania”? Czy jest jakaś inna dyscyplina, w której polska reprezentacja, od 11 lat zdobywa rok w rok tytuł mistrzów świata? A o czym my w ogóle mówimy? O solvingu, czyli “swojsko” brzmiącym rozwiązywaniu zadań szachowych.
Więcej o samych zawodnikach można przeczytać tutaj:
Nasza drużyna jest silna i niepokonana jak jamajska sztafeta 100-metrowa, a Piotra Murdzię możemy śmiało nazwać Usainem Boltem solvingu. O jego sukcesach można by napisać oddzielny artykuł i na pewno ktoś to zrobił lub zrobi. Tu natomiast chcemy napisać trochę więcej o samym solvingu.
Mistrzostwa Polski
Za kilka dni, 11-12 stycznia 2020, rozegrany zostanie XLIII otwarty turniej wyłaniający mistrzów i reprezentację Polski. O zawodach można więcej dowiedzieć się na stronie:
XLIII Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Rozwiązywaniu Zadań Szachowych.
Wśród zadań, trzeba być przygotowanym na maty w 2 ruchach, maty w 3 ruchach, wielochodówki, maty pomocnicze, studia, czy samomaty. Zainteresowanych zachęcamy do wgłębienia się czym są konkretne rodzaje zadań. Poniżej prezentujemy przykład dwuchodówki z jednej z ostatnich podobnych imprez:
Kto wie jaki ruch wykonać białymi, by w następnym nieuchronnie zamatować?
Mistrzowie polecają
Uwadze naszej złotej kadry nie umknął rozwijający się, szkolny, konkurs SzachMaks organizowany przez Mogalo. Od III edycji objęli go patronatem i wsparli pulę nagród indywidualnymi lekcjami dla zwycięzców! To szansa by wychować kolejne pokolenie mistrzów i utrzymać dominację Polski na arenie międzynarodowej w solvingu!
Dlaczego warto rozwiązywać zadania?
Najlepsi solverowcy są też znakomitymi szachistami. Np. Kacper Piorun, będący arcymistrzem w obu dyscyplinach. To nie przypadek, bo rozwiązując zadania uczymy się wielu motywów szachowych i nieważne jest to, że niektóre pozycje nie mogą powstać w klasycznych partiach. Rozwijamy zmysł kombinatoryczny, który wzmacnia siłę gry. A przy okazji to po prostu doskonała zabawa 🙂
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis