Wojtaszek i Kulon – królewska para! || IMP i IMPK 2021

Mistrz Polski 2021 Radosław Wojtaszek /fot. galeria PZSzach

Zakończyły się właśnie 78. Indywidualne Mistrzostwa Polski i 73. Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet. Po kilku dniach zaciętych zmagań najlepsi okazali się Klaudia Kulon i Radosław Wojtaszek. Walka na polskim szczycie przyniosła wiele emocji dzięki bojowej postawie Wojciecha Morandy.

Finał: Wojtaszek 2,5 – 1,5 Moranda

Wojciech Moranda i Radosław Wojtaszek zapewnili kibicom świetne widowisko. /fot. Wojciech Zawadzki, galeria PZSzach

Świetny pojedynek między Radosławem a Wojciechem przyniósł nam wiele emocji. W pierwszej, zwariowanej partii Moranda zdobył przewagę materiału, jednak miał bardzo wyeksponowanego króla. Wojtaszek nie zagrał optymalnie, przez co dał szansę oponentowi na konsolidację i zwycięstwo w partii.

Rewanż przebiegł znowu pod dyktando białych. Tym razem białe ustawiły się jak w partii katalońskiej, czarne zaś stanęły w obronie hetmańsko-indyjskiej. Przewaga przestrzeni i różnica w aktywności figur w okolicy 20 posunięcia dały tak duży kredyt dla Wojtaszka, że ten mógł spokojnie wypłacić sobie punkt i przejście do dogrywek.

Pierwsza dogrywka pod znakiem partii czterech skoczków zakończyła się spokojnym remisem, za to w drugiej dogrywce Radek pokazał pazury. Co warte zauważenia, Wojtaszek zanotował 5,5/6 punktów w dogrywkach rapidowych!

Mecz o 3 miejsce: Soćko 1,5 – 0,5 Teclaf

Doświadczenie versus żywiołowość. /fot. Wojciech Zawadzki, galeria PZSzach

Partie Pawła Teclafa pokazują, że mimo młodego wieku, bardzo dojrzale wybiera i zmienia strategie na każdego rywala w turniejowej drabince. W pierwszej partii wybrał obronę francuską i już w 12 posunięciu wymienili hetmany i spokojnie podpisali remis, jeszcze przed kontrolą czasu. W drugiej partii zawodnicy osiągnęli bardzo ciekawą strukturę pionową. Wydawać się mogło, że tak wyblokowana pozycja przeniesie nas do dogrywek, jednak trener kadry widocznie miał na wieczór inne plany i… poświęcił skoczka za dwa piony i wymienił hetmany! Okazało się, że Teclaf musi oddać jeszcze trzeciego pionka, bo inaczej straci jakość. I zaczął się recital trudnych posunięć – obaj zawodnicy oddali swoje wieże za piony rywala i gdy opadł już kurz po zawierusze gry przed kontrolą czasu, okazało się, że to „Bizon” ma dwa piony więcej kosztem figury! W trudnej technicznie końcówce Soćko wymanewrował juniora, który wykonał niepotrzebny ruch królem, kosztujący go medal. Brązowym medalistą został Bartosz Soćko, gratulacje! Brawa również dla Pawła Teclafa za świetny turniej!

IMPK

8 runda – faworytki gubią punkty

Z prowadzącej grupy Soćko i Cyfka przegrały swoje partie, zaskakujące była zwłaszcza porażka Kariny, ponieważ uległa przedostatniej Ali Śliwickiej. Obie zawodniczki chciały utrudnić sobie życie w kwestii walki o medale, jednak Kulon nie wykorzystała ich potknięć, tylko remisując z Antolak. Najważniejszym wynikiem rundy było zwycięstwo Joli Zawadzkiej nad Joanną Majdan, która tym samym objęła samodzielne prowadzenie z wynikiem 5,5/8. Za plecami zawodniczki Polonii Wrocław czai się Klaudia Kulon (5 pkt.), zaś potem jest szeroka gama nazwisk. Jak szeroka? Otóż każda zawodniczka z miejsc 1-8 ma szanse na medal!

Alicja Śliwicka w piękny sposób zatrzymała Karinę Cyfkę. /fot. Wojciech Zawadzki, galeria PZSzach

Dwie legendy polskich szachów kobiecych – Iweta Rajlich i Monika Soćko /fot. Wojciech Zawadzki, galeria PZSzach

9 runda – „czarny dzień” kobiecych szachów

Wszystkie partie ostatniej rundy zakończyły się zwycięstwem czarnych. Szczególnie szczęśliwa musiała być Klaudia Kulon, która przy swoim zwycięstwie i porażce Jolanty Zawadzkiej, zdobyła pierwszą lokatę i tytuł Mistrzyni Polski na rok 2021! Zakotłowało się również na niższych stopniach podium – tylko dzięki temu, że pierwszą punktacją pomocniczą jest bezpośredni pojedynek, tytuł wicemistrzyni Polski przypadł Jolancie Zawadzkiej. Z lepszym Bergerem, lecz mimo to z brązowym medalem, zawody zakończyła Karina Cyfka, dzięki pokonaniu Moniki Soćko.

Mistrzyni Polski 2021 Klaudia Kulon /fot. galeria PZSzach

Ta partia zadecydowała o najniższym stopniu podium. Przy remisie w tej partii nieoczekiwanie brąz zdobyłaby Joanna Majdan. Niezwykle wyrównany turniej, z wieloma zwrotami akcji. Gdyby pierwszą punktacją pomocniczą był Sonneborn-Berger, a nie bezpośrednie starcie, to na przykład dzięki wynikowi partii Śliwicka 0-1 Rudzińska (czyli ostatniej i przedostatniej zawodniczki), to srebro byłoby Kariny, a brąz Jolanty.

Tabela końcowa Indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet /źródło: chess24.pl

Nagrody

W tym roku wielu sponsorów zdecydowało się wesprzeć organizację IMP i IMPK, między innymi byli to: Lotto, PGNiG Termika (sponsorzy tytularni), Poczta Polska (partner generalny), a także Nitrochem, PGZ, Mokate, Dr Irena Eris, Postdata, Grupa Azoty, Polski Cukier, Polskie Przetwory, Bank Pocztowy, HolidayInn. Rozdział nagród u panów wygląda następująco:

Miejsce w IMP 2021 Kwota
I 60 000 zł
II 40 000 zł
III 20 000 zł
IV 10 000 zł
V-VIII 4 000 zł
IX-XVI 1 000 zł

Zaś u kobiet:

Miejsce w IMPK 2021 Kwota
I 60 000 zł
II 40 000 zł
III 20 000 zł
IV 10 000 zł
V 5 000 zł
VI 4 000 zł
VII 3 000 zł
VIII 2 000 zł
IX-X 1 000 zł

Brawa dla wszystkich zawodniczek i zawodników! Kolejne Mistrzostwa Polski już za rok, miejmy nadzieje, że będziemy wtedy świadkami jeszcze ciekawszych partii i uczestnikami największych szachowych emocji.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*