Ekstraliga 2019 (Runda 2): Anna Warakomska wygrała z Moniką Soćko

Mecz Hetmana Katowice z Akademią Szachową Gliwice / fot. Anna Kubicka

Autor: PIOTR KAIM

Współpraca: PIOTR NGUYEN

Druga runda szachowej Ekstraligi przyniosła nowe zwycięstwa trzem drużynom, które są ogólnie uznawane za faworytów: Hetmanowi Katowice, Polonii Wrocław oraz Stilonowi Gorzów. Tej trójce na razie dotrzymuje kroku zespół Silesii Racibórz, który także wygrał drugie spotkanie i – podobnie jak wyżej notowani konkurenci – ma komplet punktów meczowych. Druga runda przyniosła małą niespodziankę, jeśli idzie o wyniki indywidualne: Anna Warakomska (Akademia Szachowa Gliwice) wygrała z Moniką Soćko (Hetman Katowice).

 

Wasko HETMAN GKS Katowice – Akademia Szachowa Gliwice (3.5 – 2.5)

Zwycięstwo faworyzowanej drużyny z Katowic w żadnym momencie nie było zagrożone, ale trzeba odnotować dubeltowe potknięcie – zwykle niezawodnego – małżeństwa Moniki i Bartosza Soćków (oboje z Hetmana). Arcymistrzyni Monika, wieloletnia i aktualna liderka polskiej reprezentacji kobiecej, została niemal zmieciona z szachownicy przez świetnie grającą Annę Warakomską.

A. Warakomska – M. Soćko

Na szachownicy mamy jedną z częściej grywanych pozycji ataku Maroczego w przyspieszonym drakonie (obrona sycylijska). Przez dziesięciolecia ludzie grający białymi odruchowo wybierali plany z krótką roszadą. Tymczasem Ania odważnie zagrała 12.0-0-0!? po czym zdusiła przeciwniczkę uderzeniami na skrzydle królewskim i w centrum. Finał tej partii był następujący:

40.Hd4+ Kh6 41.We8 i czarne poddały się.

Z kolei Bartosz – mając przewagę w końcówce – dał się nabrać na śmieszną pułapkę w partii z Michałem Olszewskim.

B. Soćko – M. Olszewski

Białe mogą teraz wziąć pionka za pomocą 55.Wxg6 lub zagrać polecane przez komputer 55.Kc4. Bartosz był jednak niecierpliwy i chciał jak najszybciej promować pionka „a”. Poszło więc 55.a6?? Ge3+! 56.Kxe3 Sd5+ (widły!), po czy czarne wzięły wieżę i wygrały.

David Navara opowiada o wygranej partii w studiu komentatorów / zdjęcie z transmisji na żywo realizowanej przez European Chess TV

Przeglądając partie tego meczu warto zawiesić wzrok na interesującej partii Davida Navary (Hetman) z Pawłem Czarnotą. Po pierwsze, może ona zainteresować wielbicieli wariantu dwóch skoczków w obronie sycylijskiej (gdzie czarne wyprowadzają skoczki na c6 i f6, dodając do tego ruch e7-e6). David Navara wykazał, że w partiach z silnymi arcymistrzami możemy grać ten wariant bez żadnych obaw – zwłaszcza jeżeli legitymujemy się rankingiem przekraczającym 2700… Po drugie, końcowy fragment gry jest dobrą lekcję na temat wyższości dwóch wież nad hetmanem.

P. Czarnota – D. Navara

Nastąpiło 41…Wab5! i okazało się, że białe nie mogą się obronić od mata w paru ruchach (grozi 42…W5b4 mat). Paweł Czarnota nie chciał się od razu poddać, więc przegrał po 42.c6 W5b4+ 43.Kc5 d6 mat.

W tym samym meczu drużyna Hetmana dodatkowo zwyciężyła na pierwszej szachownicy – Radosław Wojtaszek stuknął Jacka Tomczaka – i na piątej, gdzie Kamil Mitoń pokonał Tomsa Kantansa. Remisem zakończyła się partia 4. szachownicy, gdzie Grzegorz Gajewski (Hetman) zremisował czarnymi z Tomaszem Warakomskim.

VOTUM SA Polonia Wrocław – Klub Szachowy Dwie Wieże Kraków  (5 – 1)

Mecz rozpoczął się od szybkiego zwycięstwa Mateusza Bartla (Polonia) nad Michałem Matuszewskim (Dwie Wieże) na 1. szachownicy. Nic nie wskazywało na taki obrót wydarzeń, bo Mateusz – grając białymi – wybrał wyjątkowo spokojny wariant debiutowy (1.d4 Nf6 2.c4 e6 3.Nc3 Bb4 4.Nf3 b6 5.e3), który zapowiadał długą, techniczną walkę. Tymczasem przeciwnik podstawił figurę już w 10. ruchu. Patrzcie i nie powtarzajcie…

Mateusz Bartel – Michał Matuszewski

Prawdopodobnie Michał nie chciał pozbywać się centralnie stojącego skoczka (10…Sxc3), ale to, co zrobił, było znacznie gorsze: 10…cxd4?? 11.Gxe4! Gxe4 12.Hxd4 i czarne poddały się, bo dostają mata na g7 albo tracą figurę na e4. Parę setek podobnych sztuczek jest w książce Martina Surmana „Taktyka w grze środkowej” (rozdział pierwszy o podwójnym uderzeniu).

Mateusz Bartel dostał miły prezent / zdjęcie z transmisji na żywo realizowanej przez European Chess TV

Debiutowa wpadka przytrafiła się też zawodnikowi z Krakowa, który grał na szachownicy drugiej.

A. Leniart – D. Mastrovasilis

 

Na diagramie widzimy początkową pozycję tzw. gambitu Gellera w obronie słowiańskiej (1.d4 d5 2.c4 c6 3.Nf3 Nf6 4.Nc3 dxc4 5.e4 b5). Od kilkudziesięciu lat grywa się teraz 6.e5 Sd5, a potem na ogół 7.a4. Wydaje się, że – grający białymi – Arkadiusz Leniart przyszedł na partię rozkojarzony, bo zamienił kolejność i rozpoczął od 6.a4?! Po dalszym 6…b4 7.Sa2 Sxe4 został bez centralnego pionka i przegrał bez walki. Nawiasem pisząc, sam popełniłem identyczny błąd w partii sprzed 10 lat, więc łączę się w bólu.

Na pozostałych szachownicach krakowianom szło niewiele lepiej, więc zdołali urwać tylko punkt, dzięki szybkim remisom Juraja Druski (3. szachownica) oraz Dariusza Mikruta (5. szachownica); obaj zawodnicy grali czarnymi, a ich przeciwnikami byli – odpowiednio – Marcin Tazbir  oraz  Oskar Wieczorek. W pozostałych partiach górą byli gracze Polonii: Daniel Sadzikowski ograł Aleksandra Kaczmarka, zaś Jolanta Zawadzka nie dała szans Marii Leks.    

KSz Stilon Gorzów – Biały Król Wisznia Mała  (4.5 – 1.5)

Wyżej notowana drużyna Stilonu bez większych problemów poradziła sobie z zespołem Białego Króla: trzy zwycięstwa i trzy remisy przyniosły zdecydowane zwycięstwo stosunkiem 4.5-1.5. Przeglądając partie tego meczu skoncentrowałbym się na pojedynku, w którym Kacper Piorun (Stilon) wykazał wyższość swojego przygotowania debiutowego nad Krystianem Kuźmiczem. Nie była to wielka niespodzianka, bo Kacper od lat ma reputację fanatyka wiedzy w zakresie szachowych otwarć.

K. Piorun – K. Kuźmicz

Rozegrano jeden z wariantów obrony rosyjskiej. Jak mówi baza danych, pozycja na szachownicy wystąpiła już w trzech partiach. Fajerwerki wykonane przez Kacpra robią miłe wrażenie, choć zostały pożyczone od poprzedników: 17.Wxf7! Gxf7 18.Gxh7+ Kh8 19.Gg6 Gxg6 20.Hxg6 Hf5 21.Hxd6 i białe uzyskały świetną rekompensatę za jakość, po czym wygrały partię w dalekiej końcówce.

Kacper Piorun / fot. Anna Kubicka

Dwa dodatkowe zwycięstwa przynieśli klubowi z Gorzowa Matthias Bluebaum, który czarnymi pokonał Piotra Brodowskiego oraz Igor Janik, który – także czarnymi – wygrał z Michałem Luchem.

Klub Szachowy Silesia Racibórz –  KSz Miedź Legnica (3.5 – 2.5)

Klub z Raciborza odniósł już drugie zwycięstwo w tych rozgrywkach, za to zawodnicy Miedzi wręcz przeciwnie – zaliczyli drugą porażkę. Nie pomógł im sukces Roberta Kempińskiego, który – na pierwszej szachownicy – błysnął techniką w partii z Niclasem Huschenbethem. Szalę przeważyły dwa zwycięstwa zawodników Silesii: na 3. szachownicy Tomasz Markowski wygrał z Tadeasem Kriebelem, zaś na szachownicy kobiecej – Ukrainka Natalia Buksa pokonała Oliwię Kiołbasę. Dodajmy, że ta sama para graczy z Raciborza wygrała swoje partie także wczoraj.

Drużyna Silesii Racibórz / fot. Anna Kubicka

Tomasz Markowski – jak zwykle – wykazał się nieskazitelną techniką.

T. Markowski – T. Kriebel

W tego rodzaju pozycjach słabsza strona (tutaj czarne) chciałaby przehandlować swojego daleko wysuniętego pionka za środkowego pionka strony silniejszej (tutaj: białego pionka „f”). Gra przeciwko rozbitym pionkom „e” i „g” dałaby cień szansy na remis. Ale nic z tego – u Tomka wszystko chodzi jak w zegarku i nie ma mowy o żadnej wymianie: 67.Kf5 b2 (nie można 67…Wf1, bo 68.Wxb3 i pionek „f” jest broniony) 68.f4 (a teraz jest broniony przez króla, więc odskok czarnej wieży na linię „f” znów nic nie daje) 68…Kf7   69.Wb7+ Kg8 70.g6 i czarne poddały się, bo za chwilę ich król zostałby zmasakrowany.

Wieża Pęgów – Baszta MOS Żnin (4.5 – 1.5)

Drużyna z Pęgowa – po wczorajszej porażce z Silesią Racibórz – odkuła się, wyraźnie wygrywając z Basztą Żnin. Autorami tego zwycięstwa byli – przede wszystkim – gracze z szachownic 3-5, czyli Marcin Dziuba, Peter Michalik oraz Vojtech Plat, którzy pokonali odpowiednio Piotra Piesika, Michaiła Simancewa i Antoniego Szustakowskiego.

Spotkanie Wieży Pęgów (z lewej) z Basztą Żnin / fot. Anna Kubicka

W partii Marcina Dziuby doszło do pozycji, w której ktoś patrzący z boku mógłby się pogubić. Odwieczne pytanie różnych zgromadzeń ludzkich: w którą stronę idą białe (i czarne) pionki?

M.Dziuba – P. Piesik

Gracz Wieży Pęgów poradził sobie z tym pytaniem bez problemu: 60.Hd3 Hxb2 61.Hxf3+ Kxf3 62.a8=H+ i czarne poddały się.

 

Ważne linki:

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*