Po 11 rundach Fabiano Caruana nadal jest samodzielnym liderem, ale po piętach depcze mu nie tylko Mamedyarov, ale tuż dalej ze stratą 1 pkt jest Karjakin oraz Grischuk. W kolejnej rundzie Fabiano zmierzy się z Sergeyem, który z pewnością spróbuje wykorzystać przewagę białego koloru. Źródło fotografii: worldchess.
Pomimo pokojowego rezultatu najbardziej szaloną partię rozegrał Ding Liren z Alexandrem Grischukiem. Tej partii z pewnością będzie żałował… Wygląda na to, że niezależnie od pozycji na szachownicy Chińczyk jest bliski powtórzenia rekordu Anisha Giriego z poprzedniego turnieju kandydatów (14 remisów). Źródło fotografii: Niki Riga
Poprawnie rozegrana partia z obu stron i obaj zawodnicy są usatysfakcjonowani 🙂 Shakhriyar Mamedyarov samodzielnie utrzymuje drugie miejsce.
Najbardziej barwny zawodnik tego turnieju – Vladimir Kramnik zaskakuje już w 5 posunięciu i stawia opór liderowi turnieju Fabiano Caruanie. Po logicznym przebiegu pojedynek kończy się podziałem punktu.
Zwycięzca turnieju kandydatów z 2016 roku odnajduje swoją formę w drugiej części zmagań w Berlinie i pokonuje czarnymi Levona Aroniana, który okupuje ostatnią lokatę. Sergey Karjakin w ostatnich 5 partiach zdobył aż 4 punkty! Czy uda mu się utrzymać passę w ostatnich trzech rundach? Źródło fotografii: Niki Riga
18.02.2017 r. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich rozpoczął się pierwszy turniej z cyklu FIDE Grand Prix. Po trzech rundach samodzielnym liderem jest Francuz Maxime Vachier-Lagrave. Pół punktu tracą do niego: Hikaru Nakamura, Shakhriyar Mamedyarov i Michael […]
Zapraszam do obejrzenia 20minutowego materiału z analizą całej partii z pierwszej rundy meczu. Aby nie przedłużać materiału wideo i nie zamęczać widzów nie pokazałem wszystkich wariantów, które analizowałem. Poniżej zamieszczam pełne analizy.
W tym miesiącu w grupie 2800+ znajduje się tylko 2 zawodników: Carlsen Magnus (2826) Aronian Levon (2801) Ciekawą rzeczą jest, że na kolejnych miejscach klasyfikuje się 3 zawodników z tym samym rankingiem – 2794. Są to: Vachier-Lagrave Maxime Caruana Fabiano […]
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis