Bydgoski Kongres Szachowy 2022 za nami – podsumowanie i nasze wrażenia

od lewej: IM Alina Kaszlińska, GM Radosław Wojtaszek, GM Monika Soćko oraz GM Bartosz Soćko

Za nami pierwsza edycja bydgoskiego Kongresu Szachowego, organizowanego przez duet
Paulina Pastwa – dyrektorkę turnieju – oraz GM Bartłomieja Heberlę. Jako reprezentantka
Infoszacha miałam możliwość uczestniczyć we wszystkich prelekcjach oraz panelach. Jak
przebiegała każda z prezentacji i z jakimi wnioskami zostawia nas tegoroczna konferencja?
Przekonajmy się.

Trochę o samym Kongresie

Tematem przewodnim tegorocznego kongresu była szeroko pojęta edukacja szachowa
najmłodszych. Całe wydarzenie trwało 2 dni, a jego gośćmi honorowymi były małżeństwa
Soćków i Radosława Wojtaszka oraz Aliny Kaszlińskiej – ambasadorzy programu „Od
Pionka do Hetmana” – oraz Łukasz Schreiber – aktualny członek Rady Ministrów. O
rozmachu tego przedsięwzięcia i dużych apetytach organizatorów może świadczyć fakt, że
wydarzenie to było objęte patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki, AZS-u oraz banku
Pekao S.A.

Podstawowe informacje mamy już za sobą, zatem czas na krótkie omówienie poszczególnych
paneli.

„Edukacja przez szachy w Polsce”, czyli na czym stoimy i do czego dążymy w szachach
juniorskich

„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich szachowe młodzieży chowane”, chciałoby się
sparafrazować znane powiedzenie. Przekonanie to bez wątpienia podziela Paweł Zaskalski
Wiceprezes Zarządu PZSzach ds. Sportu Powszechnego, a zarazem otwierający kongres
prelegent.
W pierwszej części swojego wystąpienia opowiedział on o założeniach programu „Od Pionka
do Hetmana” – ogólnopolskiego projektu wprowadzenia szachów jako zajęć
obowiązkowych w klasach 1-3 szkoły podstawowej. Jak zaznaczył Zaskalski, celem
przedsięwzięcia jest nie tyle wyławianie przyszłych arcymistrzów (co, jak zauważył Bartosz
Soćko powinno mieć miejsce już w przedszkolu), ile rozwijanie ogólnych kompetencji
analitycznych i matematyczno-logicznych wśród najmłodszych.

Sam projekt zatacza w kraju coraz większe kręgi, w samej tylko Warszawie obejmując już
73% podstawówek. Czy warto go rozwijać? Cytując kolejnego klasyka: „jeszcze jak”!
Pozytywny wpływ szachów na rozwój psychofizyczny można przecież zaobserwować już u
najmłodszych dzieciaków.

Prezentacja podręcznika do gry w szachy dla początkujących autorstwa Pawła
Czarnoty

Rozwinięciem założeń programu „Od Pionka do Hetmana” była prezentacja GM Pawła
Czarnoty – autora podręcznika dla uczniów i nauczycieli do nauki podstaw gry w szachy.
Młody adept znajdzie w nim zarówno najważniejsze informacje na temat zasad gry w
szachy, jak i praktyczne zadania szachowe, ugruntowujące wiedzę zdobytą po każdym
rozdziale.
W moim przekonaniu z książki tej z powodzeniem mogą korzystać nie tylko uczniowie czy
nauczyciele, ale i trenerzy czy… nie-szachowi rodzice, chcący lepiej zrozumieć pasję swojego
dziecka. Mimo że nie należę do żadnej z tych grup, książkę przejrzałam z dużą przyjemnością.
Skondensowana i podana w prosty sposób wiedza, w połączeniu z miłą dla oka niebiesko-
białą oprawą graficzną, to naprawdę dobry wstęp do opanowania podstaw szachów – i to
niezależnie od wieku.
Samą książkę możesz ściągnąć za darmo tutaj.

Q&A z ambasadorami programu „Od Pionka do Hetmana”

Część pierwszą kongresu zamykała seria pytań i odpowiedzi z arcymistrzowskimi
małżeństwami Soćków i Wojtaszków. Podczas panelu padło wiele ciekawych, choć nieraz
przewrotnych pytań z sali, na przykład na temat zagrożeń płynących z przetrenowywania
dzieci czy wpływu kanałów internetowych (także tych ocierających się o patostreaming) na
popularyzację szachów.

Prawie jak na koncercie The Rolling Stones, czyli mecz pokazowy szachów szybkich

Atrakcją kongresu był mecz pokazowy szachów szybkich pomiędzy małżeństwami Soćków i
Wojtaszków. Choć miał on miejsce na scenie znajdującej się na zewnątrz, gdy prognozy
pogody wskazywały w Bydgoszczy ujemne temperatury, atmosfera była naprawdę gorąca, o co zadbali młodzi kibice, entuzjastycznie dopingujący swoich ulubieńców. Mecz zakończył się
zwycięstwem Radka i Aliny 1,5: 0,5, jednak walka toczyła się do samego końca.

Rola psychologii w szachach – wykład i panel dyskusyjny

Wisienką na torcie sobotnich paneli była prezentacja psycholożki sportowej, a zarazem
szachistki, Katarzyny Greli, połączona z późniejszym panelem dyskusyjnym z udziałem
państwa Soćków i Wojtaszków.
Sam wykład pani Katarzyny koncentrował się na roli rodziców w rozwijaniu szachowej
kariery swoich dzieci. Sporo miejsca poświęcono w nim dobrym i złym wzorcom motywacji.
Zdaniem Greli rozwój umiejętności szachowych juniorów musi iść w parze z coraz głębszym
zrozumieniem przez nich samych siebie – do czego dążą, co jest dla nich ważne, jak mogą
wykorzystywać w grze swoje mocne strony, a jak pracować nad tymi słabszymi.

Zdjęcie z wykładu Katarzyny Greli/ fot. Ola Borodziuk

Także panel dyskusyjny poświęcony był sposobom motywowania zawodników. Prelegenci
rozmawiali ponadto między sobą na temat „starej” metody trenerskiej (a więc powszechnie
uznawanej za nieco bardziej autorytarną) a współczesnymi nurtami nauczania.

Silnik to nie wszystko. Prezentacja „Rola komputerów w szachach” Bartłomieja
Heberli

Ze względu na trwający równolegle w salach obok Turniej Blitza i Turniej Talentów,
niedzielny program konferencji był zdecydowanie mniej rozbudowany.

Nie oznacza to jednak, że ustępował on poziomem poprzednim panelom. Przeciwnie!
Prezentacja arcymistrza Bartłomieja Heberli dolała oliwy do ognia na temat roli silników
komputerowych w rozwoju umiejętności szachowych. Zdaniem Heberli za częste lub
nieumiejętne korzystanie z programów szachowych (o co, wbrew pozorom, wcale nie jest
trudno) przynosi zwykle więcej szkody niż pożytku.
Zbyt ochocze sięganie po taką formę analizy partii – zwłaszcza tuż po jej rozegraniu – może
prowadzić bowiem do jej bardzo pobieżnego zrozumienia. Zdaniem Heberli zazwyczaj
przeceniamy również mityczne punktory przewagi. To, że w świecie algorytmów program
wskazuje wynik +3 dla białych, nie oznacza przecież, że przewagę tę uda się nam zrealizować.

Przykładem tego może być remisowa końcówka skoczek + goniec na hetmana, z którą
problem miewają nawet bardziej doświadczeni juniorzy.

Zdjęcie z wykładu GM Bartłomieja Heberli/ fot. Ola Borodziuk

Dopełnieniem prezentacji były wypowiedzi państwa Soćko i Wojtaszków. Arcymistrzowie
podzielili się w nich również swoimi wskazówkami, jak pracować z komputerami, aby robić
regularne postępy. Kilka z nich znajdziesz poniżej.

Bydgoski Kongres Szachowy – podsumowanie i moje wrażenia

Pierwsza edycja Kongresu Szachowego obfitowała w wiele wrażeń. Każda z prezentacji była
ciekawym głosem w dyskusji na temat kondycji i przyszłości polskich szachów juniorskich.
Ogromną wartością były w moim odczuciu również panele z arcymistrzowskimi parami Soćko
i Wojtaszków, które pogłębiły treści przedstawione w poszczególnych prezentacjach i
pozwoliły spojrzeć na nie z perspektywy profesjonalnych szachistów.
Nie żałuję ani chwili spędzonej w Bydgoszczy podczas ostatniego weekendu i cieszę się, że
miałam okazję spędzić go w tak wartościowy, a przy tym (jak to na większości szachowych
zjazdów przecież bywa) bogaty towarzysko sposób. Na sam koniec oddajmy również głos Bartłomiejowi Heberli – organizatorowi, prelegentowi,
a zarazem moderatorowi poszczególnych paneli kongresu. Jak mówi:

Bardzo się cieszę, że mogłem wziąć udział w organizacji Kongresu oraz panelach dyskusyjnych. Uważam, że poruszyliśmy ważne dla środowiska szachowego tematy. Wysoki
poziom merytoryczny zarówno prezentacji czy wykładów, jak i dyskusji pozwala wyciągnąć
wniosek, że taka forma zasługuje na większą popularność. Myślę, że powinniśmy
organizować więcej tego typu wydarzeń. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział oraz
przyczynili się do organizacji Kongresu.

Zapraszam również do zapoznania się z wywiadami przeprowadzonymi z ważnymi gośćmi Kongresu:

Do zobaczenia w następnym roku!

1 Komentarz

  1. Byłem, słyszałem Pan Zaskalski mówił ale o Projekcie „Edukacja przez szachy w szkole” nie jak napisaliście 😉

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*