Enea Ekstraliga 2022 była najmocniej obsadzonymi mistrzostwami Polski w historii. Po 9 dniach zmagań w bydgoskiej Akademii Muzycznej mistrzami Polski zostali zawodnicy VOTUM SA Polonii Wrocław. Wicemistrzostwo Polski padło łupem Dwóch Wież POSTDATA Kraków, a brązowy medal zdobył Wasko Hetman GKS Katowice.
Marsz Polonii Wrocław
Triumfatorzy z zeszłego roku zakończyli tegoroczną ligę jako niepokonani. Remisy udało się urwać jedynie Wasko Hetmanowi GKS Katowice, Wieży POMOT Pęgów i Stilonowi Gorzów. Zwłaszcza pierwszy z wymienionych można traktować w kategoriach sukcesu, bowiem poloniści przerwali tym samym trwającą od czternastu lat klątwę. Pierwszy raz od 2008 roku nie przegrali z katowiczanami meczu!
Prawdziwym liderem drużyny był Pentala Harikrishna, którego zwycięstwa nad Radosławem Wojtaszkiem i Davidem Navarą zapewniały kluczowe punkty do zdobycia tytułu.
Świetne wyniki zanotowali również Mateusz Bartel i Szymon Gumularz, którzy pewnie punktowali na swoich deskach i nie ponieśli porażki w żadnej partii.
Krakowska niespodzianka
Dwie Wieże POSTDATA Kraków rok temu do ostatniej rundy walczyli o utrzymanie w Ekstralidze. W tym roku przyjechali jednak wzmocnieni o zagraniczny zaciąg: Deaca, Pechaca, Zwardonia i Batsiashvili, którzy zaprezentowali się znakomicie. Z całej tej czwórki, jedynie Zwardon odniósł jedną porażkę, a to i tak w meczu z Hetmanem Płock, który krakowiacy wygrali. Brawa za świetne transfery i gratulacje wicemistrzostwa Polski!
Najjaśniejszą gwiazdą świecącą nad Wawelem była Nino Batsiashvili, która zdominowała rywalki na damskiej desce z wynikiem 7/9! Nieraz jej zwycięstwa odwracały sytuację meczową na korzyść Krakowa.
Medal nie byłby jednak tak oczywisty, gdyby nie zwycięstwo Arkadiusza Leniarta nad Wojciechem Morandą w 7. rundzie, które pozwoliło zremisować mecz i dopisać tak ważny punkt do tabeli.
Zapraszam również do obejrzenia krótkich podsumowań z każdej rundy, jakie nagrywali krakowscy zawodnicy.
Zacięta walka o brąz
Dwie drużyny, które przed startem Ekstraligi miały ambicje na mistrzostwo Polski, zanotowały wynik słabszy, niż zakładali przed startem. Mowa tu o gospodarzach Ekstraligi spod barw Minutora Energii Gwiazdy Bydgoszcz i ekstraligowych multimedalistów z Wasko Hetmana GKS Katowice. Te dwa kolosy przepychały się na najniższym stopniu podium, lecz z tarczą z tego starcia wyszli katowiczanie.
Katowice zanotowały serię czterech zwycięstw z rzędu przerwaną przez porażkę z Krakowem. Ślązacy lubią jednak serie, więc do końca zanotowali cztery remisy. Aż trzy z tych remisów są zasługą Moniki Soćko, której zwycięstwa niwelowały porażki kolegów na sąsiednich deskach.
Gwiazda Bydgoszcz okazała się drużyną niekompromisową – nie zremisowali ani jednego meczu. Największą gwiazdą Gwiazdy był młodziutki Vincent Keymer, który mial aż 6,5 punktu po 7 rundach! Niestety dla kibiców gospodarzy, zaciął się mu karabin i przegrał ostatnie dwie rundy, co zaowocowało porażką z Krakowem i remisem z Gliwicami. Z dobrej strony pokazali się również Paweł Teclaf i Oliwia Kiołbasa. Złota medalistka z Chennai pokazała co to znaczy być świetnym rezerwowym – wygrała wszystkie trzy partie, w których wystąpiła.
Trzy dziewiątki
Środek tabeli był solidny i równy sobie. Hetman Płock, Wieża Pęgów i Akademia Szachowa Gliwice zanotowały po 9 punktów i spokojnie zajęły miejsca 5-7. Gliwiczanie byli beniaminkiem, rok temu awansowali z I Ligi i z dobrej strony zaprezentowali się na bydgoskich deskach. Ich najpewniejszym punktem był Jacek Tomczak (5,5/9).
Płocczanie dysponowali najlepszą 5. deską ligi – Paulius Pultinevicius zdominował swoją deskę i z 7 punktami (wraz z Soćko i Batsiashvili) miał najlepszy wynik indywidualny Ekstraligi. Hetman Płock również umie w transfery – z zagranicznych zawodników jedynie Lupulescu miał mniej niż 50% punktów. Od walki medalowej odciągnęła ich skumulowana seria porażek Santosa Latasy i Julii Antolak w rundach 7 i 8.
Wieża Pęgów również mieli ciekawy skład, jednak po trzy porażki Laury Unuk i Wojciecha Morandy utrudniało zadanie, któremu nie zaradziły mocno grające deski 4. i 5., czyli Bernadskyi i Zilka.
Spadkowicze
Smutny los i pożegnanie z najwyższą klasą rozgrywek czekał dwa kluby. Beniaminek Biały Król Wisznia Mała był najsłabszą rankingową drużyną w lidze, w jej barwach nie grał żaden arcymistrz i nie zakontraktowali żadnego zagranicznego zawodnika. Zdobyli tylko 1 punkt, remisując ze Stilonem Gorzów, dzięki zwycięstwu IM Piotra Brodowskiego. Było to jedyne zwycięstwo w partii w całej Ekstralidze, jakie zanotował którykolwiek zawodnik Wiszni.
Drugie miejsce spadkowe rozstrzygnęło się między Stilonem Gorzów a Miedzią Legnica. Oba to silne kluby, z długimi tradycjami i sukcesami. Żeby daleko nie szukać – w 2021 roku Stilon był brązowym medalistą! Gorzowianie tuż przed startem ligi otrzymali jednak potężny cios – zakontraktowany amerykański supertalent Hans Moke Niemann otrzymał propozycję zastąpienia Richarda Rapporta w Sinquefield Cup. Niemann przyjął propozycję gry z czołówką świata, gdzie między innymi ograł Magnusa Carlsena. Zamiast Niemanna grał Kamil Dzida, który został postawiony przed arcytrudnym zadaniem – 8 z 9 jego rywali miało o co najmniej 100 Elo więcej. Dodatkowym problemem Stilonu było brak skoordynowania wyników wszystkich desek. Szczególnie było to widoczne w rundach 4 i 5 – w czwartej rundzie wygraną Bluebauma „zneutralizowała” porażka Kanarka, a w rundzie piątej, gdy Kanarek wygrał… to Bluebaum poległ. Stilon potrafił zremisować zarówno z pierwszą Polonią Wrocław, jak i ostatnią Wisznią Małą.
Podobnie wyglądał start Miedzi Legnica – minimalne porażki z Gwiazdą Bydgoszcz i Akademią Szachową Gliwice, remisy z GKS Katowice czy Wieżą Pęgów… jednak to wszystko było mało. Bolały zwłaszcza serie trzech porażek z rzędu Piotra Bobrasa i Alicji Śliwickiej w pierwszej połowie turnieju. Mimo dobrej dyspozycji Nguyena na pierwszej i Nasuty na trzeciej desce, Legniczanie zebrali tylko 6 punktów… o jeden więcej niż Stilon! W ostatniej rundzie „Miedziowi” zremisowali z Dwiema Wieżami, lecz Stilon przegrał z Wieżą Pęgów. Stilon Gorzów Wielkopolski zdegradowany do I ligi…
🥇 VOTUM SA Polonia Wrocław: Pentala Harikrishna, Nils Grandelius, Oskar Wieczorek, Mateusz Bartel, Dimitrios Mastrovasilis, Jolanta Zawadzka, Szymon Gumularz, Marcin Tazbir
🥈 Dwie Wieże POSTDATA Kraków: Bogdan-Daniel Deac, Jergus Pechac, Arkadiusz Leniart, Piotr Nguyen, Nino Batsiashvili, Vojtech Zwardon
🥉 Wasko Hetman GKS Katowice: David Navara, Kirill Shevchenko, Yuriy Kryvoruchko, Alexander Areschenko, Bartosz Soćko, Grzegorz Gajewski, Igor Janik, Monika Soćko
Awanse i spadki
W przyszłorocznej Ekstralidze nie zobaczymy już Stilonu Gorzów i Białego Króla Wiszni Małej. W roli beniaminków wystąpią zwycięzcy I ligi, czyli zawodnicy Sz. S.O.N. Dąbrowa Górnicza oraz Silesia Racibórz. Racibórz powraca do Ekstraligi po roku nieobecności, spowodowanej spadkiem w 2021 roku.
Serwis turniejowy Ekstraligi: http://chessarbiter.com/turnieje/2022/tdr_4164/
Gratulacje dla Polonii Wrocław i pozostałym drużynom z podium, znakomicie się oglądało szachowe zmagania, aż szkoda że tak szybko się skończyły.
Brawo, Marcin to zbir 😀
taaa zbir… 😀