Od tego roku Mistrzostwa Europy zaczną dobrze kojarzyć się polskim kibicom. Najpierw Oliwia Kiołbasa osiągnęła życiowy sukces, zdobywając brązowy medal na ME Kobiet w Jassy, a teraz Kacper Piorun zajął piąte miejsce w Reykjaviku. Dzięki swym świetnym startom oboje awansowali do następnej edycji Pucharu Świata.
Piorunujący rajd
Kacper Piorun świetnie wszedł w mistrzostwa, zaczynając od trzech zwycięstw z rzędu. Odprawił z kwitkiem kolejno FM Ferenca Gombocza (2191 Elo), GM Gudmundura Kjartanssona (2470 Elo) i GM Lukę Paichadze (2564 Elo). Dopiero w czwartej rundzie ormiański arcymistrz Hovhannes Gabuzyan (2587 Elo) zdołał powstrzymać Kacpra i zremisować partię. Taki sam wynik 3,5 punktu po 4 partiach miał Grzegorz Gajewski i obaj mogli dawać kibicom nadzieję na walkę w ścisłej czołówce turnieju.
Gorszy start zaliczył Mateusz Bartel, uzbierał bowiem jedynie 2,5 punktu po 4 partiach, a w każdej z nich miał przewagę co najmniej 100 „oczek” Elo. Mistrzostwa Europy były połączone z Reykjavik Open, więc mogło wystąpić w nich wielu graczy z niższymi rankingami. Z okazji skorzystał Szymon Pozimski i dzięki temu zagrał z dwoma arcymistrzami i jednym mistrzem międzynarodowym (Szymon zdobył w całym turnieju 4,5 punktu).
Kluczową rundą dla przebiegu ME była runda 6. W niej właśnie Grzegorz Gajewski uległ młodziutkiemu Vincentowi Keymerowi, a Mateusz Bartel musiał uznać wyższość Gigi Quparadze, lecz Kacper Piorun dorzucił najważniejszy punkt po zwycięstwie z Robertem Hovhannisyanem.
Tą partią Piorun wdrapał się na 4 miejsce i do końca turnieju remisował swoje partie, zabezpieczając tym samym awans do Pucharu Świata. Nie było to jednak oczywiste i remisy wynikały w większości z długiej gry, a czasem i heroicznej obrony, tak jak w partii z GM Mustafą Yilmazem.
Ostatecznie Kacper skończył na 5 miejscu i jest to jego kolejny dobry wynik w ostatnich miesiącach. W lipcu na Pucharze Świata doszedł aż do 5 rundy, eliminując po drodze Jordena Van Foreesta czy Javokhira Sindarova. Więcej występie Pioruna o Pucharze Świata 2021.
Drogi Bartla i Gajewskiego
Mateusz Bartel niemrawo wszedł w turniej, lecz w drugiej połowie zaczął bardziej obficie punktować. W pierwszych pięciu rundach komentował na bieżąco partie swoje, Grzegorza i Kacpra we vlogach na kanale chess24.pl na YouTube. W poniższym materiale zobaczysz m.in. jak ostrą (i wygraną pozycję!) miał Grzegorz w partii z późniejszym triumfatorem całych Mistrzostw GM Antonem Demchenko.
„Gaju” przegrał w 6 i 9 rundzie, wygrał w ładnym stylu w ostatniej rundzie z Austriakiem Blohbergerem i zakończył wynik na 43. miejscu i ze stratą ponad 8 punktów Elo. „Matibar” po porażce z Quparadze, dwukrotnie wygrał i trzykrotnie zremisował, powtarzając wynik Grzegorza. Poniżej dwa eleganckie zwycięstwa naszych rodaków:
Po zakończonych Mistrzostwach Europy Kacper Piorun w rankingu „live” znalazł się na 89. miejscu z 2653,5 Elo. Gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne starty!
Brawa dla pana Kacpra, nie wiem czy redaktor i czytelnicy się zgodzią ale moim zdaniem p. Kacper jest w stanie osiągnąć 2700, a nawet więcej, tym bardziej że pamiętam jak kiedyś był bardzo wysoko kwalifikowany.ID
Zgadza się Kacper to mocarz tylko musi wykrzesać tą moc:)