W niedzielę zakończył się superturniej London Chess Classic i zwycięzcą okazał się 23-letni Wesley So z wynikiem 6/9, który grał na wysokim poziomie od samego początku do samego końca turnieju. Tym zwycięstwem Wesley So przypieczętował także pierwsze miejsce w całym cyklu prestiżowego Grand Chess Tour.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Wesley So miał możliwość zagrania tylko w jednym z turniejów tej serii jako zawodnik z „dziką kartą” i zajął wówczas miejsce ostatnie. Pomimo posiadania rankingu 2700+ ewidentnie brakowało mu wtedy ogrania z zawodnikami z pierwszej dziesiątki świata, co jest dość typowe dla wielu superarcymistrzów. Tym razem jego gra była dużo bardziej solidna i dojrzała dzięki czemu przekroczył barierę rankingu 2800 i według rankingu zajmuje obecnie 4 miejsce na świecie.
W ostatniej rundzie jedyną rezultatywną partią była Aronian – Topalov. Ten turniej z pewnością nie szedł po myśli Veselina (być może najsłabszy występ w całej karierze zawodowej) i po 8 rundach miał zaledwie 1 punkt, ale w 9 rundzie po skomplikowanej grze udało mu się podwoić swój wynik! Trzeba przyznać, że Veselin grał naprawdę bardzo agresywne i ciekawe dla kibiców szachy na przestrzeni całego turnieju. Niestety Caissa nie nagradzała go dostatecznie punktami, ale przynajmniej zawsze miło jest kończyć turniej zwycięstwem 🙂
Warto odnotować solidny wynik Anisha Giriego, który kolejny raz zremisował wszystkie partie… Sergey Karjakin zażartował na twitterze „Jeśli chodzi o moje zdanie, Giri właśnie został Mistrzem Świata remisów w szachach” 😀
If you ask me Giri has just become World Chess Draw Champion.
— Sergey Karjakin (@SergeyKaryakin) December 18, 2016
Jak wspominałem w poprzednim wpisie, w Londynie był szereg innych turniejów. W ostatnich dwóch dniach odbył się turniej szachów szybkich i pierwsze miejsce zajęła Rosjanka Valentina Gunina pozostawiajac za sobą w tyle 45 arcymistrzów. (Oczywiście sama od dawna również posiada tytuł arcymistrza)
Przez cały czas można było zauważyć wiele turniejów dla dzieci, że aż cieżko jest mi dokładnie określić w jakich kategoriach i ile takich turniejów było. Jedno jest pewne, że tak wiele różnorodnych wydarzeń wraz z atrakcjami składa się na prawdziwe święto szachów.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis