Relację z drugiego dnia MŚ chciałbym zacząć od zwrócenia uwagi na sytuację z pierwszego dnia. Legendarny Boris Gelfand zmierzył się w nim z dwoma reprezentantami Iranu. Zmierzył się..? Nie! Iran kontynuuje politykę nieuznawania Izraela za państwo, więc ich zawodnicy nie mogą podjąć rękawicy w starciach z zawodnikami z Ziemi Obiecanej. W ten sposób Gelfand dopisał sobie 2 punkty walkowerami oddanymi przez IM Daneshvara i GM Idaniego w rundach 3 i 4. Co sądzicie o takich sytuacjach?
Grupa Open
Samodzielnym liderem z 7,5/9 jest Magnus Carlsen, który mimo zwiększenia poziomu trudności (Hansen i Tomashevsky wczoraj, Fedoseev i Dubov dziś), dalej jest niepokonany i nie zwolnił tempa. Tuż za żółtą koszulką lidera jadą z siedmioma punktami Vladimir Fedoseev, Nodirbek Abdusattorov i Vincent Keymer. Z wyżej wymienionych Fedoseev w partii z bezpośrednim rywalem Nodirbekiem prezentował się lepiej i uzyskał znaczącą przewagę, niestety dla siebie nie wycisnął wody z kamienia.
Gruzin Quparadze, zawsze groźny na przyśpieszonym dystansie, dziś radził sobie dość solidnie, jednak został poturbowany przez Carlsena w 9 rundzie, przez co wypadł z pierwszej dziesiątki. Ma uzbierane 6 punktów, tak samo jak: Ian Nepomniachtchi, Shakhriyar Mamedyarov, Vidit, Dmitry Andreikin czy Jan-Krzysztof Duda. Do występu polskiego #1 przejdę za chwilę.
Wczorajszy genialny występ współliderującego Jordena van Foreesta 4,5/5 dziś został przykryty fatalnym 0,5/4 i wypadnięciem z walki o pozycje medalowe. Podobną zadyszkę złapał Volodar Murzin, który zdołał zaledwie zremisować 3 partie. Jednak mowa tu o zawodnikach, którzy wygrać mogą, a nie muszą. Inaczej powinniśmy oceniać rozczarowujące wyniki takich „gigantów” jak Hikaru Nakamury, Maxime’a Vachier-Lagrave’a i Richarda Rapporta, którzy obijają się gdzieś w połowie tabeli z nędznymi (jak na ich umiejętności i oczekiwania) 5,5 punktu.
Biało-czerwoni
Na start dnia Jan-Krzysztof Duda otrzymał bolesny cios z ręki broniącego tytułu mistrza świata Nodirbeka Abdusattorova. Przez tę porażkę JKD ściągnął niżej notowanego Haika Martirosyana i odprawił go z kwitkiem.
Polski as zakończył dzień dwoma remisami z Rosjanami: z Alexeyem Saraną i Dmitrym Andreikinem. Duda zakończył więc dzień na 50% i zachował nikłe szanse medalowe. Po 7 rundach JKD udzielił wywiadu na kanale FIDE:
Dziś z trzech zwycięstw mogła się cieszyć Aleksandra Maltsevskaya, której w końcu udało się przełamać klątwę białego koloru. Po trzech porażkach białymi z rzędu, wygrana przyszła po gorszej końcówce w ostatniej partii dnia z WGM Pourkashiyan (ach te skoczki).
Wyniki kobiet
Valentina Gunina po perfekcyjnym 4/4 pierwszego dnia, spuściła z tonu i zanotowała skromne 2/4. Sytuację wykorzystała spora gromada zawodniczek – trzy z nich: Zhongyi Tan, Aleksandra Goryachkina i Shri Savitha objęły kolektywnie prowadzenie z 6,5/8 – a pozostałych pięć dogoniły Guninę na 6 punktach. Z pięknej strony pokazuje się mongolska dwudziestolatka Turmunkh Munkhzul, która mimo 2192 Elo nie czuje paraliżującego strachu przed rywalkami notowanymi i po 300 oczek wyżej. To właśnie Munkhzul jako jedyna ograła dziś Maltsevskayą, po czym dołożyła jeszcze znanym Atalik i Khademalsharieh.
Rozczarowują rankingowe faworytki, czyli Alexandra Kosteniuk, Kateryna Lagno, Nana Dzagnidze i Dronavali Harika. W Top20 kobiet załapała się jedynie pierwsza z wyżej wymienionych, a to i tak ledwo co, kończąc dzień z 2/2.
Ostatni dzień rapida
Jutro (28.12.2022) rozpoczną się ostatnie, decydujące rundy MŚ w szachach szybkich. Zanim zobaczymy kojarzenia, to już teraz pragnę serdecznie zaprosić na komentarz GM Mateusza Bartla na kanale chess24pl. Emocje zaczną się już o 10:00!
Trzeci dzień w Almatach rozpocznie się od takich pojedynków w grupie Open:
JKD zaczyna jutro od pojedynku z Indusem Sarinem, który tak jak większość reprezentantów Indii – jest groźniejszy niż jego ranking pokazuje.
Aleksandra zaś zmierzy się z niżej notowaną Niemką Schulze, patrząc rankingowo i dotychczasowym wynikiem 100% punktów czarnymi, Maltsevskaya powinna być zdecydowaną faworytką tego starcia. Które pojedynki wydają się być Wam najciekawsze? Dla mnie Tan-Goryachkina będzie interesującym rewanżem po ich meczu w Khivie w ramach Turnieju Kandydatek, zaś w grupie Open chcę zobaczyć dobrą grę ze strony Fabiano Caruany przeciwko Fedoseevowi.
Żenujące jest bezmyślne kopiowanie transliteracji angielskiej dla nazwisk rosyjskich. Piszemy Kasparow czy Kasparov?
Nie rozumiem założenia, że używanie przez nas pisowni angielskiej jest bezmyślne 🙂 . Wręcz przeciwnie, rozmowy o wyborze pisowni z moim udziałem były jeszcze sprzed Turnieju Kandydatów 2020, gdy dołączałem do Infoszach. Decyzja o użyciu takiej pisowni ma dwa główne argumenty:
– jest to oficjalny zapis danych osobowych stosowany przez FIDE;
– w bazach szachowych, niezależnie czy chessbase, chessable, hiarcs czy jakakolwiek inna – nigdy nie znajdziemy zawodnika nazwiskiem Niepomniaszczij czy Непoмнящий.