W turniejach szwajcarskich, zwłaszcza tak ogromnych jak Olimpiada, sytuacja w ostatniej rundzie potrafi odmienić się niczym w kalejdoskopie. Polki, które przez ostatnie dni znajdowały się na podium, przez porażkę ze złotymi medalistkami z Ukrainy, spadły na dalsze lokaty. Na otarcie łez zdobyliśmy trzy medale indywidualne, w tym aż 2 złota!
Brawa za walkę!
Polska drużyna zapewniła nam wiele emocji przez ostatnie 2 tygodnie, z dumą i radością mogliśmy obserwować wyczyny dziewczyn. Wraz z całym światem nasze ręce składały się do oklasków, podziwiając wspaniały rajd Oliwii Kiołbasy, który zakończył się z wynikiem 9,5 punktu w 11 partiach! Najlepszy wynik punktowy wśród wszystkich kobiet na Olimpiadzie padł łupem podopiecznej GMa Heberli – jedynie GM Pia Cramling ze Szwecji również zdołała osiągnąć taki wynik (na pierwszej desce). Dało to Oliwii oczywiście złoty medal na trzeciej szachownicy. Dziś niestety zaznała swojej pierwszej porażki na indyjskiej ziemi, po niesamowicie wyczerpującej walce.
Siła tkwiła również w naszej czwartej desce, czyli FM Marii Malickiej. Zdobyte przez nią siedem punktów wydatnie wspomogły naszą drużynę i dały Marii srebrny medal indywidualny. Dziś zremisowała z IM Buksą, która w przeszłości reprezentowała barwy Silesii Racibórz.
Niestety przy powyższych wynikach rozejmie w partii Soćko-Muzychuk, przegraliśmy dzisiejszy mecz, także na pierwszej szachownicy. Po dynamicznej partii, w której hetmany obu zawodniczek nabiegały się po desce, król czarnych przesunął się po szachu na nie to pole, co potrzeba. Muzychuk nie przepuściła okazji i rzuciła się z matującym atakiem na Alinę. Ukraina tym zwycięstwem zapewniła sobie złoty medal, my zaś spadliśmy na 6. miejsce.
Obiektywnie patrząc to dobre miejsce, jednak patrząc na przebieg całej Olimpiady, mieliśmy nadzieję na więcej. Dodatkowym pozytywnym aspektem występów dziewczyn są normy na IM w wykonaniu Oliwii Kiołbasy i Marii Malickiej. Będziemy więc patrzeć na przyszłość z nadzieją. Mamy możliwość kibicowania wspaniałemu pokoleniu młodych szachistek, które mają wielkie apetyty na grę. Jedyne czego możemy żałować, to tego, że w meczu zagrają tylko cztery z nich…
Odsiecz wiedeńska
Najszybciej zakończyła się partia Wojciecha Morandy. Ustawił sobie tramwaj trzech pionków na kolumnie f i pozycja się trzymała, jednak przejście do końcówki wieża i goniec na wieżę ze skoczkiem nie była dobrą decyzją. Wygrana była po stronie tureckiego gońca, który wyczyścił piony czarnym. Na odsiecz rzucił się od razu król Jan Sobieski Mateusz Bartel, który wdarł się szarżą w obóz rywala i rozgonił tureckich janczarów.
Przy spokojnym remisie Radosława Wojtaszka, który pod nieobecność Jana-Krzysztofa Dudy, ciągnął nasz polski wózek na pierwszej desce, rezultat meczu był rozstrzygany (znowu!) na desce Kacpra Pioruna. A on dokonał rzeczy wielkiej. Wycisnął hetmanówkę aż do ostatniej kropli i mimo że komputer przewidywał remis, to Piorun ograł Emre Cana i wygrał mecz dla Polski!
To trzeba przyznać głośno – siła polskiej kadry płynęła z dwóch najniższych desek. Mateusz Bartel i Kacper Piorun na własnych barkach nieśli resztę drużyny i niemalże uratowali wynik naszej kadry, wynosząc go z 43. miejsca na 9! Nie byłoby to jednak możliwe bez gry Wojciecha Morandy i Radosława Wojtaszka, którzy notowali kluczowe remisy. Mimo słabej sytuacji w tabeli w połowie turnieju, końcowy wynik jest w porządku, więc brawa dla Polaków za świetny finisz.
Nie znamy kulis decyzji dlaczego Jan-Krzysztof Duda rozegrał jedynie 5 partii i to zanim turniej wkroczył w decydującą fazę. Być może na dniach pojawi się oficjalna informacja o powodach tego stanu rzeczy.
Zwycięzcy Olimpiady
44. Olimpiadę Szachową w Chennai wygrał Uzbekistan w składzie: Nodirbek Abdusattorov, Nodirbek Yakubboev, Javokhir Sindarov, Jakhongir Vakhidov i Shamsiddin Vokhidov. Zarówno ja, jak i wszyscy dziennikarze świata będziemy musieli nauczyć się jak literować ich imiona, bowiem to nie będzie ich ostatni wielki sukces. Ci azjatyccy zawodnicy mają średni wiek 20,4 roku(sic!), a to i tak wina „starowinki” Vakhidova, który ma 27 lat. Partię na wagę zwycięstwa 2,5-1,5 i złotego medalu olimpijskiego wygrał właśnie senior ich kadry:
Srebro, dzięki zwycięstwu nad Hiszpanami w ostatniej rundzie, zdobyli waleczni Ormianie. Zwycięstwo było możliwe tylko dzięki ich liderowi Gabrielowi Sargissianowi, który w ostatnich 5 rundach zanotował 4,5 punktu! Razem z nim grali: Hrant Melkumyan, Samvel Ter-Sahakyan, Manuel Petrosyan i Robert Hovhannisyan.
Brązowy medal padł łupem organizatorów, mianowicie drugiej drużyny Indii! W ich składzie również dominowała młoda krew: Gukesh D, Nihal Sarin, Praggnanandhaa R, Baskaran Adhiban i Raunak Sadhwani.
W Olimpiadzie Kobiet znamy już złote medalistki z Ukrainy. Kto więc stanął na niższych stopniach podium? Drugie miejsce zajęły Gruzinki w składzie: Nana Dzagnidze, Nino Batsiashvili, Lela Javakhisvili, Salome Melia i Meri Arabidze.
Szczęśliwe z brązowych krążków mogą być zawodniczki Indii, które punktacją pomocniczą wygrały z USA i Kazachstanem. Humpy Koneru, Harika Dronavali, Vaishali R, Tania Sachdev i Bhakti Kulkarni przywdzieją dziś szarfy z brązowymi medalami.
Najlepsi na swoich deskach na Olimpiadzie byli:
złoto | srebro | brąz | |
I szachownica | Gukesh D🇮🇳 | Nodirbek Abdusattorov🇺🇿 | Magnus Carlsen🇳🇴 |
II szachownica | Nihal Sarin🇮🇳 | Nikolaos Theodorou🇬🇷 | Nodirbek Yakubboev🇺🇿 |
III szachownica | David Howell🏴 | Arjun Erigaisi🇮🇳 | Praggnanandhaa R🇮🇳 |
IV szachownica | Jakhongir Vakhidov🇺🇿 | Paulius Pultinevicius🇱🇹 | Jaime Santos Latasa🇪🇸 |
V szachownica | Mateusz Bartel🇵🇱 | Robert Hovhannisyan🇦🇲 | Volodymyr Onyschuk🇺🇦 |
Zaś wśród kobiet najlepsze były:
złoto | srebro | brąz | |
I szachownica | Pia Cramling🇸🇪 | Eline Roebers🇳🇱 | Zhansaya Abdumalik🇰🇿 |
II szachownica | Nino Batsiashvili🇬🇪 | Anna Muzychuk🇺🇦 | Khanim Balajayeva🇦🇿 |
III szachownica | Oliwia Kiołbasa🇵🇱 | Anna Ushenina🇺🇦 | Vaishali R🇮🇳 |
IV szachownica | Bat-Erdene Mungunzul🇲🇳 | Maria Malicka🇵🇱 | Tania Sachdev🇮🇳 |
V szachownica | Jana Schneider🇩🇪 | Ulviyya Fataliyeva🇦🇿 | Deshmukh Divya🇮🇳 |
Rozczarowania…
Smutni, rozczarowani i/lub obojętni z Chennai wyjadą Amerykanie. Drużyna supergwiazd o rankingu średnim 2771 Elo nie zdołała zająć miejsca w Top5! Pokazali się z fatalnej strony, bez formy były numery 1 i 2, czyli Fabiano Caruana i Levon Aronian, jak i będący na rezerwie Sam Shankland. Wszyscy trzej stracili po co najmniej 10 oczek w swoich indywidualnych rankingach. Wesley So i Leinier Dominguez Perez nie pokazali nic wybitnego, grając tak, jak każdy zawodnik tej klasy powinien, lecz nie zaoferowali nic więcej.
Również Hiszpanie i Ukraińcy nie spełnili swoich sportowych ambicji, nie znajdując się nawet w top15 Olimpiady, mimo że oba teamy miały potencjał na walkę medalową. Szampana nie piją również w Norwegii – okazało się, że Magnus Carlsen to nie wszystko i nie wystarcza do walki o top30 (mimo 3 numeru startowego). Panowie Skandynawowie nie trafili z formą i grali na co najwyżej trzech deskach – jedynie w piątej rundzie przeciwko Zambii uchronili się od głupiej porażki na losowo wybranej desce z przedziału 2-4.
Wśród kobiet więcej mogliśmy oczekiwać od Francuzek, które jednak nie pokochały Indii. Aż trzy porażki (Indie, Holandia i Słowacja) i dwa remisy (Mongolia i Chorwacja) to zdecydowanie za nisko jak na potencjał Tricolores.
…i niespodzianki
- Halo?
- Nie mogę teraz rozmawiać, zajmujemy 6 miejsce na Olimpiadzie
- Ale ty do mnie dzwonisz.
- Na razie
Tak może wyglądać pierwszy telefon mołdawskich szachistów po zakończeniu ostatniej rundy Olimpiady. Co to był za steal! Z 48. miejsca znaleźć się na szóstym nie mając, uwaga, ani jednego zawodnika o rankingu przekraczającym 2500 Elo! Jak do tego doszło Mołdawio? Co się stało?
Mołdawianie zanotowali genialny rajd, remisując i ledwo wygrywając z kolejnymi, lepszymi drużynami. Mieli na rozkładzie Grecję, Turcję, Gruzję, Włochy, Rumunię, Norwegię i w końcu Anglię. I żadna z tych nacji nie była w stanie odesłać drużyny z Kiszyniowa do domu! W ostatniej rundzie wręcz Anglicy sami im pomogli zająć tak wysokie miejsce:
Z genialnej strony również pokazali się Litwini, którzy rzutem na taśmę zajęli 10. miejsce (z 35. startowego). W Wilnie cieszą się nie tylko ze swoich mężczyzn. Również panie zagrały piękne szachy i zajęły 18. lokatę (startując z 42. rankingiem). Reprezentantki Mongolii także zanotowały wynik ponad przewidywanym i mogą być z siebie zadowolone.
A co było dla Was największym pozytywnym i negatywnym zaskoczeniem Olimpiady? Jak oceniacie występy polskich drużyn?
Szachowy wieczór ekspercki
Zapraszam na dokładną analizę dnia w formie video już od 20:00, którą poprowadzi dla Was IM Piotr Nguyen z Grzegorzem Gajewskim.
Nasze podsumowania rund Olimpiady znajdziesz pod tym tagiem: https://infoszach.pl/tag/olimpiada-2022/
Ciekawa relacja, tylko 1 uwaga – Uzbekistan ma się tak do Kaukazu, jak Polska do Pirenejów ;).
Ma Pan oczywiście rację, przepraszam za błąd. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że nieludzka pora rozpoczęcia ostatniej rundy wpłynęła nie tylko na zawodników, ale jak widać, i na reportera 😉
Bardzo dobry artykuł. Dziękuję za całą relację z Olimpiady.
Bardzo ładnie napisane podsumowanie olimpiady. Miło się czyta , tak dobrze napisane artykuły.
Świetny artykuł, i na yt bardzo ciekawie odpowiadał GM Grzegorz Gajewski, gdyby tak jeszcze choć jedna drużyna zdobyła medal to bylibyśmy ukontentowani 🙂