Gawain Jones mistrzem Europy! Analiza finału

Zakończyły się Mistrzostwa Europy 2020 w szachach błyskawicznych. Pierwszy raz w historii mieliśmy te zawody w formie online. Mistrzem Europy został Gawain Jones z Anglii, wicemistrzem reprezentujący Hiszpanię Alexei Shirov, a na najniższym stopniu podium stanął Matthias Bluebaum. Jaka była jego droga do zwycięstwa i jak poszło Polakom?

Opis eliminacji i formatu Mistrzostw Europy znajdziecie pod tym linkiem: Radosław Wojtaszek wygrywa eliminacje Mistrzostw Europy!

Faza pucharowa

 

Jedynym Polakiem w fazie pucharowej był Radosław Wojtaszek i zmierzył się on z Georgiem Meierem w pierwszej rundzie. Ich wszystkie partie kończyły się remisem – w pierwszym pojedynku nasz rodak spokojne konstruował atak i starał się poprawiać swoją pozycję, podczas gdy reprezentant Niemiec ustawiwszy strukturę jeża, stał w miejscu. Żaden z nich nie zdecydował się na otworzenie pozycji i zgodzili się na remis. Druga partia to czas, w którym Wojtaszek musiał tłumaczyć się ze swoich planów, jednak ostatecznie zwiał na wiecznego szacha. W trzeciej partii na obustronnym niedoczasie obaj mieli swoje szanse, jednak była to bardzo ostra końcówka i żaden nie chciał zaryzykować. Ostatnia partia miała bardzo podobny przebieg. Z wynikiem 2-2 przeszli więc do Armageddonu, w którym Radosław Wojtaszek grał kolorem czarnym. Niestety – mając bardzo dużą przewagę nad rywalem i połowę czasu na zegarze, nie doliczył kombinacji i zamiast skończyć z pionem więcej, to został bez figury.

W pozostałych starciach:

  • Shirov był faworytem tego starcia, jednak Demidov stawiał solidny opór. Po ciężko wywalczonym remisie w pierwszej partii, w drugiej zrobili trzykrotne powtórzenie pozycji po 13 ruchach. W kolejnych pojedynkach mieli bardziej bojowy nastrój i raz Shirov miał dwa hetmany, a raz Demidov złowił zbłąkanego gońca. Zmierzyli się w Armageddonie, w którym objawiło się olbrzymie doświadczenie mistrza Shirova – spokojnie realizował bardzo długą grę końcową i wygrał
  • Indjic bardzo pewnie pokonał jedynego mistrza międzynarodowego w stawce Deniza Ozena i mecz skończył się wynikiem 3-0. Aż dwukrotnie padły maty, co jest dość rzadko spotykane na tym poziomie.
  • W fazie eliminacji Onischuk wygrał z Bluebaumem, więc sądziłem, że powtórzy taki wynik. Myliłem się, bowiem Ukrainiec zdołał zdobyć jedynie pół punktu, a najlepszy gracz z Federacji Niemieckiej skończył pojedynek przed czasem wynikiem 2,5-0,5.
  • Pantsulaia i Yilmaz nie uznają remisów – z każdej partii któryś z nich schodził z pełnym punktem. Czterokrotnie triumfowały białe, jednak w Armageddonie zwyciężył czarnym wojskiem gruziński arcymistrz. W dość trudnej sytuacji na szachownicy zaczął komplikować, po czym… „wtrącił” mata i zameldował się w ćwierćfinale.
  • David Navara podjął azerskiego zawodnika Safarliego. Oni też, wzorem wyżej opisywanego meczu, każde starcie kończyli rezultatywnie, jednak nie doszli do dogrywki. Czeski arcymistrz broniący barw WASKO Hetman GKS Katowice wygrał mecz wynikiem 3-1.
  • Pojedynek między doświadczonym Jonesem a młodym Deacem zakończył się na korzyść tego pierwszego. Dobrze wszedł w mecz, pierwszemu zdobywając punkt, a w drugiej remisując. Trzecią partią wyrównał stan meczu Deac, jednak w ostatniej partii Anglik czarnym kolorem pokonał w partii włoskiej rywala.
  • Braterski pojedynek między dwoma Ormianami: Hovhannisyanem a Petrosyanem. Wygrał ten, który nosi nazwisko „Żelaznego Tigrana”, jednak mogło to być zaskoczenie, bowiem po eliminacjach zajmował dopiero przedostatnią lokatę.

Ćwierćfinały:

Odpadły numery 1., 2. i 4. eliminacji, więc widać jak wysoki i wyrównany jest poziom między całą szesnastką zawodników.

  • Pogromca Radosława Wojtaszka – Georg Meier zmierzył się z Alexeiem Shirovem – po dwóch remisach reprezentujący Hiszpanię Shirov zadał cios. W ostatniej partii Meier musiał wygrać, by doprowadzić do dogrywki, nie udało mu się, ponieważ Alexei podpalił szachownicę i zanotował kolejne zwycięstwo. W półfinale zmierzy się z Matthiasem Bluebaumem.
  • Zazwyczaj mówi się, że „jak wygrywać, to białym kolorem”. Ten mecz temu przeczy, bowiem Bluebaum z Indjiciem sumarycznie wygrali aż 3 razy czarnym kolorem. Na nieszczęście dla Serba, zwycięstwo kolorem białym dorzucił Bluebaum i z wynikiem 3-1 wchodzi do półfinału.
  • David Navara w top8 graczy ma najwyższy ranking i pokazał, że powinien być traktowany w tym momencie jako faworyt – jako jedyny zakończył półfinał przed czasem, eliminując Pantsulaia’ę stosunkiem 2,5-0,5.
  • Jedyny ćwierćfinałowy Armageddon, pierwszy dla Jonesa, za to już drugi dzisiejszego dnia dla Petrosyana. Znowu wszystkie partie były rezultatywne. Na swoje nieszczęście Manuel tym razem grał dogrywkę kolorem białym i uległ sile Gawaina Jonesa, który zmierzy się z Navarą w półfinale. Czy da radę się przez niego przebić i wejść do finału?

Półfinały:

Czterech uznanych arcymistrzów: Shirov w szczytowym okresie był numerem 3 na świecie, Navara jest wielokrotnym mistrzem Czech i numerem 40 na świecie (jeszcze przed pandemią był 18!). Bluebaum obecnie jest najsilniejszym niemieckim szachistą, polscy kibice znają go z tego, że kolejny rok gra w barwach Stilonu Gorzów na Ekstralidze, a Gawain Jones jest byłym numerem dwa w Anglii i jednym z większych znawców wariantu smoczego w obronie sycylijskiej. Cała czwórka znana jest z niezwykle ostrego i przebojowego stylu gry, więc zapowiadała się szachowa uczta.

  • Gawain Jones nie był traktowany jako faworyt tego starcia, co mogło dać mu siły do utarcia nosa kibicom czeskiego mistrza. W pierwszej partii skubnął gońca za cenę piona i dowiózł przewagę do końca, zaś w kolejnej zostawił sobie parę gońców, co przy wolnym pionku „a” zamieniło się w kolejne zwycięstwo. Jones 2-0 Navara! Nikt nie przypuszczał, że w taki sposób zacznie się to starcie półfinałowe. Jones miał jeszcze 2 partie na osiągnięcie choćby jednego remisu, by awansować. Nie spodobało się to Navarze, który w trzeciej partii… wymienił niemal wszystko, by wygrać w lepszej końcówce! W partii „o wszystko” grający białymi Jones skończył debiut z gońcami w roli pionów na skrzydle hetmańskim, więc… Navara przypuścił huraganowy atak po kolumnie „f”, który dał zwycięstwo! Wyrównanie na 2-2! W Armageddonie Jones grał kolorem czarnym i zakończył półfinał, dzięki temu samemu bohaterowi, co w partii pierwszej – ruszył pionem „a”, który zakończył maraton na pierwszej linii promocją na hetmana. Jones zameldował się w finale!
  • Drugi półfinał był równie wyrównany – faworyzowany przez kibiców był Shirov, autor książki „Ogień na szachownicy” – ale nie robiło to wrażenia na Bluebaumie, który czarnymi zremisował w obronie francuskiej. Kolejna partia była bardzo zacięta, lecz grając na ostatnich sekundach Niemiec podstawił skoczka, z czego Shirov skorzystał. Jak na razie: Shirov 1,5-0,5 Bluebaum. Trzeci pojedynek to ponowny wybór tego samego wariantu co w pierwszej partii, tym razem obaj zdecydowanie bardziej szukali drogi do zwycięstwa. Żadnemu nie udało się zakrzywić rzeczywistości do swoich potrzeb, więc zgodzili się na remis. By doprowadzić do dogrywki Matthias potrzebował zwycięstwa w ostatniej partii. Postawił wszystko na jedną kartę – poświęcił pionka, by mieć parę gońców przeciw parze skoczków. Pomimo ciężkiej pozycji, zdołał w obustronnym niedoczasie wyłuskać figurę i wygrał. W Armageddonie powtórzyli te same kolory co przed chwilą i Bluebaum wybrał bliźniaczy system co poprzednio. Shirov szybko nauczył się na swoich błędach i wzmocnił wariant, przez co po 10 posunięciach miał już centralnego piona więcej i wystarczyło to do zwycięstwa Shirova w meczu.

Mecz o 3 miejsce: Bluebaum vs. Navara

W pierwszej partii David osiągnął wygraną wieżówkę z pionem więcej, którą w niewytłumaczalny sposób przegrał! Drugie starcie było bardzo wyrównane, ale skończyło się skoczkówką po której zostały na szachownicy samotne króle. Trzecia partia okazała się być decydująca – po wymianie hetmanów Navara zgubił jednego pionka i dało to niesamowitą aktywność figurom Bluebauma, dzięki czemu zwiększył on przewagę do dwóch pionów i w wieżówce 3 na 1 na skrzydle królewskim pokonał Davida Navarę stosunkiem 2,5:0,5.

Finał: Gawain Jones vs. Alexei Shirov

Szósty i siódmy numer eliminacji zaczęli finał Mistrzostw Europy w spokojnym stylu – w bocznym wariancie partii włoskiej wymienili co się dało i z symetryczną strukturą pionową podpisali remis. W drugiej partii mogliśmy wreszcie być świadkami gry Jonesa na instrumencie jakim jest sycylijski smok. Shirov nie bał się tej decyzji, uznał, że zagra swoje i będzie dobrze. Być może nie przewidział, że smok zionie ogniem! Jones poświęcił jakość (wieżę za skoczka na c4) w zamian za inicjatywę. Chwilę później osiągnęli pozycję:

Tym sposobem mieliśmy już 1,5:0,5 dla Gawaina Jonesa. Trzecia partia okazała się być ostatnią. Jones zademonstrował atak, który mi przypomniał czasy romantyzmu w szachach, gdy Paul Morphy święcił triumfy. Partia w całości do obejrzenia z analizą mistrza FIDE Kosmy Pacana-Mileja:

Nagrody

Tegoroczna pula nagród wynosiła 12 tysięcy euro. Zwycięzca otrzymał 2500 euro, za drugie miejsce 2000, trzecie 1500, a czwarte 1000. 5-8 po 500 euro, a 9-16 po 300. Ponadto były nagrody specjalne dla najlepszych kobiet i juniorów.

Transmisja:

Mieliśmy przyjemność prowadzić oficjalną transmisję w języku polskim w składzie: Piotr Nguyen, Honorata Kucharska, Kosma Pacan-Milej i Kacper Polok. W tym samym czasie w studio relację główną w języku angielskim prowadzili: Keti Tsatsalashvili, Marcin Tazbir i Maria Leks. Mamy nadzieję, że przybliżyliśmy wszystkim widzom ogień, który płonął na szachowych deskach i mamy nadzieję, że do zobaczenia na kolejnych turniejach!

Dziękujemy wszystkim za wspólne przeżywanie emocji oraz organizatorom i promotorom – European Chess Union, Śląski Związek Szachowy, miasto Katowice, Ministerstwo Sportu, TVP Sport, European Chess TV i wszystkim pozostałym.


Playlista z archiwalnymi nagraniami z naszej transmisji w języku polskim:

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*