O zaletach gry w szachy napisano już tysiące artykułów i o ile niektóre wymieniane zalety są naciągane, to nikt nie kłóci się z tym, że ogólnie królewska gra przynosi wiele dobrego dla rozwoju człowieka. Gramy w szachy także dla czystej przyjemności, ale czy można tej grze podporządkować całe swoje życie? Aby zaangażować się w grę bardziej profesjonalnie prędzej czy później trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie – czy pełnoetatowa praca szachisty będzie spełniać moje oczekiwania finansowe?
Sporo zależy od tego gdzie żyjemy, jakie mamy alternatywy i priorytety. Każdy sam musi odpowiedzieć sobie na takie pytania, ale w tym artykule postaram się Wam przybliżyć jak to jest z tymi zarobkami w świecie szachów abyście mieli jakieś punkty odniesienia i mogli samodzielnie ocenić czy wkładany wysiłek jest odpowiednio nagradzany.
Ile wygrywają najlepsi na świecie?
W lutym tego roku worldchess opublikowało raport najlepiej zarabiających szachistów w turniejach najwyższej klasy. Zestawienie otwiera Magnus Carlsen przed Fabiano Caruaną. Trzeci Hikaru Nakamura wygrał ponad trzykrotnie mniej. Wynika to z tego, że największy fundusz nagród możemy zobaczyć w meczach o Mistrzostwo Świata.
Pula w meczu Carlsen-Caruana wynosiła milion euro. Jest to minimalna stawka ustalona przez FIDE. Niestety w ostatnich pięciu latach żaden organizator nie zdołał zaoferować więcej, a w latach poprzednich na przykład w meczach Anand – Topalov w 2010, Anand – Gelfand 2012 i Anand – Carlsen 2013 pula w każdym z nich wynosiła ponad 2 miliony euro. Są szanse jednak, że przy kolejnym meczu sytuacja się poprawi, gdyż nowe władze FIDE wprowadzają szereg zmian związanych z rozgrywkami o szachowy tron i m.in. zmieniono rekomendowaną stawkę na 2 miliony euro, o czym pisałem pół roku temu – link.
Pełne zestawienie
Imię i nazwisko | Wygrane w 2018 (w EUR) |
---|---|
Magnus Carlsen | 745,211 |
Fabiano Caruana | 719,476 |
Hikaru Nakamura | 229,609 |
Shakhriyar Mamedyarov | 225,024 |
Sergey Karjakin | 219,388 |
Wenjun Ju | 194,200 |
Levon Aronian | 159,411 |
Wesley So | 130,244 |
Maxime Vachier-Lagrave | 95,728 |
Viswanathan Anand | 91,123 |
Alexander Grischuk | 88,555 |
Zhongyi Tan | 88,000 |
Ding Liren | 75,000 |
Kateryna Lagno | 67,900 |
Daniil Dubov | 67.890 |
Vladimir Kramnik | 56,330 |
Jan-Krzysztof Duda | 51,918 |
Sarasadat Khademalsharieh | 47,900 |
Vladislav Artemiev | 44,780 |
Samuel Shankland | 43,600 |
Tingjie Lei | 34,734 |
Aleksandra Goryachkina | 33,281 |
Ian Nepomniachtchi | 31,000 |
Peter Svidler | 26,908 |
Anish Giri | 24,806 |
Maxim Matlakov | 23,038 |
Valentina Gunina | 21,675 |
Anna Muzychuk | 19,693 |
Mariya Muzychuk | 19,059 |
Anton Korobov | 18,671 |
Alexandra Kosteniuk | 17,440 |
Zhansaya Abdumalik | 17,295 |
Nikita Vitiugov | 16,564 |
Radoslaw Wojtaszek | 15,702 |
Gulrukhbegim Tokhirjonova | 12,000 |
Anna Ushenina | 11,481 |
Antoaneta Stefanova | 10,398 |
Richard Rapport | 9,784 |
Dmitry Jakovenko | 9,592 |
Quang Liem Le | 9,574 |
Michael Adams | 9,320 |
Dronavalli Harika | 8,595 |
Yangyi Yu | 8,427 |
Jolanta Zawadzka | 8,313 |
Inna Gaponenko | 8,000 |
Vladimir Fedoseev | 7,244 |
Natalija Pogonina | 6,976 |
Alisa Galliamova | 6,976 |
Dinara Saduakassova | 6,415 |
(źródło: https://worldchess.com/news/898)
Dużo czy mało?
Z pewnością na tle popularnych sportów najwyższe kwoty zupełnie nie imponują. Co więcej, jeśli spojrzymy na ostatnie pozycje to w przeliczeniu na miesiąc wyjdzie nam pensja na bardzo kiepsko płatnym etacie, znacznie poniżej polskiej średniej krajowej. Warto zaznaczyć jednak, że raport nie uwzględnia mniejszych turniejów, gdzie można wygrać po kilka tysięcy euro czy też płac za grę w lidze lub tak zwanego startowego, czyli pieniądze, które są oferowane ciekawym zawodnikom za sam udział w turnieju – takie dane nie są ujawniane publicznie.
Mimo to, jeśli podwoimy czy nawet potroimy powyższe liczby, to sumy przy ostatnich pozycjach nadal nie przekonają ludzi do porzucenia etatów. Trzeba zauważyć, że lista ta jest bardzo krótka (49 osób) zaś arcymistrzów na świecie jest około 1500.
*AKTUALIZACJA: Liczono 32 elitarne turnieje, ale prawdopodobnie zabrakło najlepszych openów, gdzie np. w turnieju Isle Of Man 2018 zwyciężył Radosław Wojtaszek wygrywając 38000 funtów, więc dla niektórych zawodników brak tych liczb w tym zestawieniu robi sporą różnicę.
Czy wygrane w turniejach to jedyne zarobki szachistów?
Naturalnie istnieje wiele innych źródeł dochodów szachistów. Jeśli mówimy o najlepszych, to przede wszystkim rząd lub prywatni sponsorzy. Niektórzy mogą liczyć na stałe pensje i wsparcie w zakresie treningów. Sergey Karjakin na przygotowanie do meczu o Mistrzostwo Świata w 2016 roku zgromadził na przygotowania ponoć sumę równą całej puli nagród (milion euro). Inni szachiści bywają wręcz celebrytami i występują nawet w reklamach, o czym już kiedyś nawet pisałem 😉
Przykładowo Magnus Carlsen zanim sięgnął po koronę Mistrza Świata, w 2010 dzięki umowie z firmą odzieżową G-Star wzbogacił się dodatkowo o blisko milion dolarów z czego znaczna część przeznaczona była na honorarium dla samego Garry Kasparova, który przez pewien okres był jego nauczycielem.
Przechodzimy tutaj płynnie do kolejnego sposobu na kapitalizowanie szachowych umiejętności, czyli sprzedawanie swojej wiedzy. Jest to świetna możliwość szczególnie dla tych, którzy nie wierzą na tyle w swoją karierę zawodniczą, a potrzebują większej stabilizacji finansowej. Jest to także bardzo dobra opcja dla znacznie słabszych szachistów.
Czy szachista amator może utrzymać się z szachów?
Amator z pewnością nie może liczyć na wsparcie rządu czy sponsorów (chyba, że reprezentuje się jakiś nietypowy kraj). W turniejach dla amatorów co prawda można wygrać czasem nawet kilka tysięcy złotych, ale to rzadkość. Pozostaje uczenie innych poprzez prywatne korepetycje, lekcje w szkołach/klubach, czy też znacznie rzadziej, ale można napisać dobrą książkę lub wydać jakiś kurs. Stawki za uczenie szachów są niezłe i nie odbiegają, a zwykle znacznie przewyższają podstawowe zarobki nauczycielskie. Dużo zależy jednak od tego, czy uda się zdobyć wystarczającą liczbę chętnych, ale przede wszystkim – należy powrócić do punktu wyjścia i zadać sobie pytanie, czy jest to coś co się chce robić w życiu…
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis