To już ósme zwycięstwo Iwety Rajlich (a czwarte pod nazwiskiem męża) w Indywidualnych Mistrzostwach Kobiet! Warto przypomnieć, że w turnieju udział wzięły wszystkie uprawnione zawodniczki, dodając fakt, że Iweta zwyciężyła samodzielnie z całym punktem przewagi nad srebrną medalistką Moniką Soćko naprawdę robi wrażenie.
Pełne wyniki pod linkiem – https://www.chessmanager.com/en/tournaments/5688651117756416
Mokate Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet w szachach, Runda 9
W ostatnim artykule omówimy pokrótce partie z ostatniej rundy, a także podsumujemy starty poszczególnych zawodniczek.
Katarzyna Dwilewicz – Karina Szczepkowska 0-1
Karina, by liczyć się w walce o najwyższe miejsce, musiała zwyciężyć czarnymi z debiutantką. Jej agresywne zamiary odzwierciedlił wybór agresywnej Obrony Pirca. Dość szybko w skomplikowanej pozycji czarne zdobyły pionka i przejęły inicjatywę.
Kasia nie miała łatwego zadania i po kilku niedokładnościach jej pozycja stała się przegrana. Karina wykorzystała swoją szansę i zainkasowała punkt.
Katarzyna Dwilewicz, która przez wielu była od początku skreślana, zaskoczyła swoją grą wiele zawodniczek. Wynik 2,5/9 nie pokazuje w pełni szans jakie miała debiutantka w wielu partiach. Jedynie brak szczęścia spowodował, że Kasia odniosła tylko 2 zwycięstwa. W przyszłości może jeszcze namieszać w czołówce Polskich kobiet.
Karina Szczepkowska może odczuwać spory niedosyt związany ze swoim występem, bo 5 miejsce i straty rankingowe to nie jest coś o czym marzyła mając 2 ranking w turnieju. Zbyt duża liczba remisów uniemożliwiła jej włączenie się do walki o podium, jednak dzięki zwycięstwu w ostatniej partii zajęła ostatnie nagradzane miejsce, co jest pewnym pocieszeniem.
Joanna Majdan – Alicja Śliwicka 1/2
Joanna Majdan znajdowała się w grupie medalowej przed tą partią i potrzebowała zwycięstwa, by liczyć się w walce o brąz. Alicja też nie zamierzała odpuszczać, dlatego wybrała rzadszy wariant 3…g6 na Partię Hiszpańską. W skomplikowanej grze środkowej czarne przejęły inicjatywę, dzięki przełomowi aktywizującemu wszystkie figury.
Z biegiem czasu przewaga Alicji się coraz bardziej powiększała, lecz w kluczowym momencie zabrakło jej czasu by poprawnie ocenić poświęcenie, które dawało jej wygraną. Po wypuszczeniu tej szansy partia przeszła do końcówki, która po długiej walce zakończyła się remisem.
Joanna Majdan
Arcymistrzyni Asia Majdan to zawodniczka Kadry Narodowej Kobiet. Do ostatniej partii miała niemałe szanse na medal. Cenne było zwycięstwo nad liderką turnieju – Moniką Soćko, co mocno zwiększyło szanse Asi. Za to szyki pokrzyżowała jej lekko nieoczekiwana przegrana z Anną Warakomską. Mówi się, że 4. miejsce to najbardziej pechowy wynik i z pewnością Joanna odczuwa niedosyt, aczkolwiek zagrała solidny turniej, a także wpadła na wiele interesujących pomysłów.
Alicja Śliwicka
Młoda Alicja ma już pewne doświadczenie jeśli chodzi o Mistrzostwa Polski Kobiet. Na pewno 3,5 pkt., 8. miejsce oraz niewielka strata rankingowa nie zadowalają jej w pełni. Oczekiwania były większe. Jednak niektóre partie naprawdę przyciągały uwagę, na przykład ta przeciwko Klaudii Kulon. Ala z pewnością wyciągnie wiele wniosków i jeszcze namiesza w czołówce w latach przyszłych.
Jolanta Zawadzka – Anna Warakomska 1-0
Partia ta była kluczowa w kontekście walki o brązowy medal, gdyż obie zawodniczki znajdowały się w grupie punktowej dającej miejsca 3-5. Wybór ruchu 2…Sf6 w Obronie Sycylijskiej obrazował ambitne zamiary Ani. Po debiucie powstała bardzo niestandardowa pozycja, w której czarne cierpiały na brak przestrzeni, ale białe nie miały konkretnego planu na przebicie się.
W praktycznej grze decydują emocje i tak też było tym razem: Ania nie miała łatwych decyzji do podjęcia i pod wpływem presji się pomyliła. Jeden błąd okazał się decydujący, Jola zrealizowała przewagę i to ona zajęła trzecie miejsce.
Jolanta Zawadzka
Jola to nie tylko ubiegłoroczna zwyciężczyni Mistrzostw Polski. Należy również do Kadry Narodowej i jest silnym punktem polskiej drużyny. W tym roku jej słabą stroną okazały się partie przeciwko najmłodszym zawodniczkom – Jolanta została pokonana przez Katarzynę Dwilewicz oraz Annę Kubicką. Konsekwentnie nadrabiała na teoretycznie silniejszych szachistkach. W dodatku wyśmienicie rozegrała końcówkę turnieju, zdobywając 3/3 pkt. W ostatniej rundzie wręcz rozgromiła przeciwniczkę, dzięki czemu zdobyła medal w pięknym stylu.
Anna Warakomska
Anna Warakomska w zeszłym roku zaskoczyła kibiców, zdobywając srebrny medal. Warto wspomnieć, iż złoty krążek oddała Jolancie Zawadzkiej dopiero w dogrywce. Z tą samą zawodniczką walczyła o podium i w tym roku. Ku jej nieszczęściu, nie udało się tym razem. 4,5 pkt. może nie było szczytem marzeń Ani, lecz spory przyrost rankingowy wskazuje na to, że wynik ten nie jest wielkim rozczarowaniem. Do sukcesów można zaliczyć zwycięstwo nad silną arcymistrzynią Joanną Majdan.
Iweta Rajlich – Klaudia Kulon 1 – 0
Będąca w wyśmienitej formie Iweta Rajlich w ostatniej rundzie Indywidualnych Mistrzostw Polski Kobiet zmierzyła się z Klaudią Kulon. Remis dawał Iwecie 1. miejsce w tabeli. Jednak znając bezkompromisowy styl Klaudii, był to najmniej prawdopodobny wynik. Zawodniczka grająca białymi robiła dobre, aktywne ruchy i przeszła do lepszej końcówki.
Bez problemu zrealizowała przewagę i tym samym została Mistrzynią Polski 2019!
Zwyciężczyni turnieju – Iweta Rajlich
Iweta zaskoczyła niejednego kibica. Oczywiście jest to świetna zawodniczka, mająca na koncie 11 medali Indywidualnych Mistrzostw Polski. Jednak mało kto uznawał ją za faworytkę, ponieważ musiała na jakiś czas nieco zwolnić karierę szachową ze względu na obowiązki rodzinne. Grała naprawdę świetne partie, dzięki czemu zakończyła turniej z imponującym dorobkiem 7/9 punktów bez żadnej porażki na koncie. Podczas gdy w ostatniej rundzie pokojowy wynik wystarczył jej do złotego medalu, nie dążyła do remisu, lecz dała z siebie wszystko i zwyciężyła.
Klaudia Kulon
Klaudia to zawodniczka, którą charakteryzuje piękny i bardzo ostry styl gry. Zawsze walczy do końca, ma nieszablonowe pomysły i nie boi się nikogo. Oprócz tego uznaje się ją za polską królową szachów błyskawicznych, a tuż przed mistrzostwami pokazała swą niesamowitą siłę w turnieju szachów superbłyskawicznych (tempo 1+1). Niestety zdecydowanie nie trafiła z formą na Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet. Co prawda zaczęła od efektownej wygranej, w której wykazała się znakomitą znajomością teorii i zdolnościami taktycznymi. Jednak potem wyniki nie były zbyt zadowalające, a w partiach widać było, że to nie zawody Klaudii. Trzy porażki w ostatnich rundach zepchnęły ja na ostatnie miejsce (2,5/9 pkt.). Jednak nawet najlepszym zdarzają się niepowodzenia. Ten rozczarowujący wynik nie zmienia faktu, że Klaudia to jedna z silniejszych polskich szachistek i z pewnością jeszcze wielokrotnie to udowodni.
Anna Kubicka – Monika Soćko 0 – 1
Starcie Anny Kubickiej z Moniką Soćko miało duże znaczenie, ponieważ liderka polskiej listy rankingowej wygrywając, miała teoretyczne szanse nawet na złoty medal. Czarne wybrały obronę Nimzowitscha i dosyć szybko przechwyciły inicjatywę, ofiarując pionka za niedorozwój białych.
Monika świetnie poradziła sobie z realizacją. Po 27 posunięciach Ania uznała wyższość przeciwniczki.
Anna Kubicka
Młoda zawodniczka wzięła udział w Mistrzostwach Polski Kobiet już drugi raz. Ubiegłoroczny start nie należał do udanych, lecz Ania zdobyła tam umiejętności oraz doświadczenie, które miała okazję wykorzystać tym razem. Początkowe wyniki nie były zadowalające. Natomiast po wygranej w 4. rundzie Anna Kubicka nabrała pewności siebie i zaczęła punktować rywalki. Pokonała nawet znakomitą polską szachistkę – Jolantę Zawadzką. W ostatniej rundzie została pokonana przez liderkę mistrzostw – Monikę Soćko. Zdobyła 3,5/9 punktów i uplasowała się na 7. pozycji w tabeli. Jednak widać sporą poprawę, a Ania na pewno wyciągnęła wiele wniosków, co prawdopodobnie pozytywnie wpłynie na jej przyszłe starty – między innymi te w Mistrzostwach Polski Kobiet.
Monika Soćko
Liderka polskiej listy rankingowej – jedyna zawodniczka z męskim tytułem arcymistrza zajęła 2. miejsce. Wielu kibiców spodziewało się raczej, że stanie na najwyższym stopniu podium. Należy jednak pamiętać, że rola faworytki nie jest łatwa, a 2. miejsce to również sukces. Po pięciu rundach wydawało się, że wszystko jest na idealnej drodze do medalu. Niestety 6. oraz 7. runda nie okazały się szczęśliwe i Monika straciła aż 2 punkty – mocno utrudniło to walkę o złoto. Wprawdzie szanse nie zniknęły jeszcze nawet przed ostatnią rundą, ale nie było to do końca zależne od niej. Bowiem przy przegranej Iwety Rajlich, zawodniczki przystąpiłyby do dogrywki. Finalnie Monika zdobyła 6 punktów w ciągu 9 rund. Zapewne pojawił się niedosyt, ale z pewnością nie jest to zły wynik.
Artykuł przygotowany przez redakcję Infoszach w składzie Aleksander Kędzierski, Antoni Szustakowski, Liwia Jarocka, Piotr Nguyen.
Podobał Ci się wpis? Wesprzyj nas na patronite!
Podsumowanie turnieju open w osobnym artykule:
Kamil Dragun Mistrzem Polski!
Wszystkie nasze artykuły i podstawowe informacje z tegorocznych Mistrzostw Polski w szachach będą zbierane na naszej podstronie: https://infoszach.pl/imp2019/
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis