W Tarnowskich Termach niedaleko Poznania odbyła się wczoraj wyjątkowa próba ustanowienia rekordu Guinnessa w podwodnej symultanicznej partii szachów. Podwójny mistrz świata w chess divingu, Michał Mazurkiewicz, podjął się wyzwania rozegrania partii z szesnastoma przeciwnikami jednocześnie. Wszystko wskazuje na to, że rekord ten został ustanowiony. Zawodnik KS Korony Zakrzewo zdobył bowiem 13,5 z wymaganych 13 punktów – przegrywając tylko jedną partię.
Jak przebiegało bicie rekordu przez Mazurkiewicza?
Zasady bicia rekordu Guinnessa są bardzo rygorystyczne. Śmiałek, który chce trafić do księgi, musi spełnić bowiem szereg wyśrubowanych norm – takich jak obecność świadków i przedstawiciela Biura Rekordów – czy konieczność rejestrowania przebiegu symultany za pomocą nagrań i zdjęć. Zawodnicy, którzy chcieli zmierzyć się z Michałem, musieli z kolei posiadać ranking ELO.
Cała rozgrywka trwała blisko 1,5 godziny. Symultana odbywała się w płytkim basenie, a metalowe szachownice z magnetycznymi figurami znajdowały się dnie basenu. Na wykonanie ruchu Mazurkiewicz miał tylko jeden oddech i zaraz potem musiał przejść do kolejnego zawodnika – rozgrywka ta wymagała więc od niego nie tylko nieprzeciętnych umiejętności szachowych, ale i doskonałej kondycji fizycznej. Jak przyznał później naszej redakcji w rozmowie, do rozgrywek przygotowywał się już od wielu miesięcy, chodząc na basen minimum 4 razy w tygodniu i ćwicząc swoją wydolność.
Mazurkiewicz zakończył symultanę zdobyciem 13,5 z 16 punktów (do zapisania się w Księdze Rekordów wymagane było, jak powiedzieliśmy we wstępie, 13 punktów), ulegając jedynie Mistrzowi Międzynarodowemu Piotrowi Brodowskiemu. Jak powiedział nam w wywiadzie słynny „Broda”:
Michała znam od wielu lat. O jego niecodziennych zajawkach i osiągnięciach słyszałem już wiele, dlatego chciałem się z nim zmierzyć i po prostu uczestniczyć w tak ciekawym wydarzeniu. Nasza partia była bardzo wyrównana, graliśmy jeden z wariantów obrony skandynawskiej. Bardzo chciałem, aby Michał zdobył wymarzony rekord, ale jednocześnie w żaden sposób nie dawałem mu taryfy ulgowej, traktując tę partię jak każdą inną. Końcówka była zupełnie remisowa, ale na ostatniej prostej Mazur po prostu się pomylił – co, biorąc pod uwagę ekstremalny wysiłek fizyczny, było w jego wypadku całkowicie uzasadnione.
Na miejscu obecnych było wielu dziennikarzy i przedstawicieli mediów, w tym zespół Infoszach. Jeżeli weryfikacja zgłoszenia zostanie pomyślnie zakończona – a wszystko wskazuje na to, że to tylko formalność – Mazurkiewicz zostanie oficjalnie uznany za rekordzistę Guinnessa w tej niezwykłej dyscyplinie.
Sprawdź także: https://infoszach.pl/2022/08/21/michal-mazurkiewicz-mistrzem-swiata-w-szachach-podwodnych/
Apetyt na więcej, czyli co jeszcze w planach ma Mazurkiewicz?
Michał Mazurkiewicz (mogący pochwalić się tytułem kandydata na mistrza FIDE i rankingiem 2145 w szachach klasycznych) ma ambitne plany na przyszłość. Po raz trzeci zamierza bowiem zdobyć tytuł mistrza świata w chess divingu, czyniąc z Polski na tym polu prawdziwą potęgę. W marzeniach ma także poprawę swojego rekordu Guinnessa i zmierzenie się z 20 szachistami jednocześnie.
Redakcja Infoszach serdecznie gratuluje Michałowi niebywałego sukcesu – i zaprasza czytelników na wywiad z nim, który ukaże się na łamach naszej strony internetowej już jutro! ♟️
Galeria zdjęć z wydarzenia
Zdjęcie główne dzięki uprzejmości Centrum Nurkowania Marlin Plus.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis