Bu Xiangzhi wygrywa Shenzhen Masters, Giri spada z top10!

116915 (2) — Wszystkie zdjęcia wykorzystane w artykule są własnością organizatora turnieju Shenzhen Masters.

W Europie rzadko zwraca się uwagę na prywatne turnieje rozgrywane na drugim krańcu świata. Jednakże dla Shenzhen Masters wypada zrobić wyjątek, bowiem wzięli w nim udział Anish Giri, Daniil Dubov czy Vladislav Artemiev i… dostali oni ostre lanie z rąk chińskich arcymistrzów!

Chińscy zawodnicy o rankingu 2600+ nie są aż tak znani jak ich europejscy czy amerykańscy odpowiednicy. Powodów tego stanu rzeczy jest kilka, z czego najważniejsze są brak publikowania transmisji partii przez Chińczyków oraz brak gry poza Państwem Środka. Dlatego była to świetna okazja, byśmy mogli zobaczyć jak wypadają na tle światowej sceny. Teraz muszę przyznać, że w świetle reflektorów prezentują się okazale! Dość padło słów, zapraszam do szachownicy.

Potrójne ex aequo

Bu Xiangzhi dał się poznać już w 1999 roku, gdy został najmłodszym arcymistrzem na świecie, w wieku 13 lat, 10 miesięcy i 13 dni (jego rekord przetrwał 3 lata, został pobity przez Sergeya Karjakina – dop.). Późniejszym głośnym sukcesem Bu było wyeliminowanie Magnusa Carlsena z Pucharu Świata w 2017 roku. Obecnie Xiangzhi pracuje głównie jako trener dla młodych talentów, więc nie dziwi fakt, że potrafił dać bolesną lekcję Arjunowi Erigaisiemu.

Eleganckie zwycięstwo po dokładnej, strategicznej grze odniósł Xu Xiangyu nad Daniiłem Dubovem. Była to jedyna porażka Rosjanina w turnieju, z której stratę powetował sobie wygrywając później z Anishem Girim.

Pogromcą Artemieva został Yu Yangyi, Rosjanina nie uratowało nawet zagranie Kf8 w grze środkowej! Yangyi z komputerową dokładnością wygrał wieżówkę z pionem więcej i razem z Bu Xiangzhi oraz Arjunem Erigaisim zajął dzielone I miejsce z 4,5 punktu.

Dzięki punktacji pomocniczej oraz najlepszemu performance (na poziomie 2803 Elo) zwycięzcą został Bu Xianzghi, drugie miejsce przypadło Yu Yangyi, a na najniższym stopniu podium stanął Arjun Erigaisi. Konsekwencją tego turnieju jest spadek Anisha Giriego z 5 miejsca na 15 lokatę ze stratą 17 „oczek”. Holender znalazł się poza top10 po raz pierwszy od lutego 2021. W drugą stronę powędrował Erigaisi, który po raz pierwszy w życiu zameldował się w top10 i stał się najwyżej notowanym Indusem w światowym rankingu.