14. lutego to święto wszystkich zakochanych. A gdyby tak potraktować ten dzień jako okazję do wyznania miłości… szachom? Przepytałam czołówkę polskich szachistów i szachistek, za co kochają tę dyscyplinę. Każdy z nich podał mi nieco inną odpowiedź, zwracając uwagę na inne aspekty. Wszystkich ich łączy jednak jedno – wielka fascynacja, która w miarę upływu lat staje się tylko coraz głębsza. I takiej pasji do szachów z okazji walentynek życzymy wszystkim czytelnikom Infoszacha!
„Kocham szachy za to, że…”. Najwybitniejsi polscy szachiści i szachistki odpowiadają
❤️ Bartosz Soćko, arcymistrz, trener szachowy klasy międzynarodowej, aktualny mistrz Polski
Szachy towarzyszą mi już od 40 lat i nadal jestem nimi zafascynowany. To, że cały czas odkrywam nowe, ciekawe rzeczy, jest na pewno źródłem mojej miłości do gry. Drugim, równie ważnym powodem do wysłania szachom walentynki, jest element rywalizacji, który daje mi mnóstwo radości i motywacji!
❤️ Michalina Rudzińska, mistrzyni międzynarodowa, aktualna mistrzyni Polski
Kocham szachy, bo są dla mnie innym światem, inną rzeczywistością. Na każdym turnieju, siedząc przy szachownicy i przebywając wśród ludzi dzielących tę samą, cudowną pasję, czuję, że to jest moje miejsce – miejsce czystego szczęścia i spokoju. Kocham szachy za to uczucie ekscytacji, gdy jako 5-latka jechałam na swój pierwszy turniej, i za ten smutek, gdy musiałam z niego wrócić. I przede wszystkim kocham szachy za to, że po 17 latach to uczucie nie przeminęło.
❤️ Radosław Wojtaszek, arcymistrz, aktualny wicemistrz Polski
Szachy od początku były dla mnie czymś niesamowitym. Pozwoliły mi podróżować do wielu wyjątkowych miejsc, poznawać wspaniałych ludzi (w tym moją żonę) i koniec końców stały się moim zawodem. Jeśli chodzi zaś o samą grę, to podoba mi się w niej ciągłe odkrywanie nowych możliwości. Mimo tego, że jestem przy szachownicy już wiele lat, to cały czas fascynuje mnie mnogość jeszcze nieodkrytych opcji.
❤️ Julia Antolak, arcymistrzyni, aktualna wicemistrzyni Polski
Szachy nauczyły mnie cierpliwości i rozwinęły logiczne myślenie. Dzięki szachom poznałam wielu przyjaciół, którzy mają taką samą pasję jak ja. Szachy sprawiły także, że moje największe hobby stało się moim zawodem, a to jest marzeniem chyba każdego.
❤️ Alina Kashlinskaya, arcymistrzyni, brązowa medalistka Mistrzostw Polski 2023
Kocham szachy nie tylko dlatego, że stwarzają przestrzeń do kreatywności i liczenia wariantów, ale także za to, że mają w sobie element rywalizacji. Dzięki temu mogę czuć adrenalinę i przeżywać różne emocje w przeciągu nawet jednej partii.
❤️ Mateusz Bartel, arcymistrz, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii Polski, twórca kanałów GM Matibar oraz Podcast Szachowy
Szachy to gra, która łączy w sobie wiele przeciwstawnych cech. Z jednej strony trzeba być zorganizowanym i precyzyjnym, a z drugiej trzeba czasami lubić ryzyko i się go nie bać. Z jednej strony trzeba mieć znakomitą pamięć i być odtwórczym, z drugiej należy wykazywać się ogromną kreatywnością. To także ciągła batalia psychologiczna z rywalem, z sobą i z czasem. To przestrzeń do zaciętej rywalizacji, a do tego arena pięknych kombinacji i nieoczekiwanych rozwiązań. Dzięki temu dla wielu to dyscyplina z pogranicza sportu i sztuki. Słowem – szachy mają w sobie wszystko. Dokładnie tak, jak miłość.
❤️ Karina Cyfka, mistrz międzynarodowy, wielokrotna uczestniczka Indywidualnych Mistrzostw Polski kobiet
- Za możliwość podróżowania po świecie.
- Za to że mogę cieszyć się po zwycięstwie i uczyć po porażce.
- Za możliwość poznawania nowych ludzi.
- Za satysfakcję, że to, co robię, jest spełnieniem moich marzeń.
❤️ Grzegorz Gajewski, arcymistrz, wielokrotny medalista Indywidualnych i Drużynowych Mistrzostw Polski
Kocham szachy za ich złożoność. W szachach nieraz trzeba być artystą, ale równie często trzeba się powstrzymać i dać pierwszeństwo chłodnej kalkulacji. Mamy elementy sportu, sztuki, matematyki czy psychologii. Wszystko to przy abstrakcyjnej wręcz liczbie możliwych kontynuacji, tykającym zegarze i przeciwniku, który cały czas próbuje nas rozgryźć – podobnie jak my jego. Szachy są lustrzanym odbiciem naszego charakteru, uwypuklając zarówno nasze zalety, jak i wady. Czego tu nie kochać?
❤️ Oliwia Kiołbasa, mistrz międzynarodowy, srebrna medalistka Indywidualnych Mistrzostw Europy kobiet
Trudno wymienić tylko kilka powodów, dlaczego kocham szachy. W tym momencie są one zdecydowanie największą częścią mojego życia i na pewno nie wyobrażam sobie bez nich normalnego funkcjonowania. Dały mi przede wszystkim wolność – w tym możliwość podróży i poznawania nowych, niezwykle ciekawych osób. Sporym plusem jest też ich… nieprzewidywalność. Uwielbiam „flow”, w którym znajduję się w trakcie partii i treningów. To trochę tak, jakby świat wokół mnie przestawał na chwilę istnieć, a ja mogła skupić się tylko na szachownicy.
❤️ Jacek Tomczak, arcymistrz, wielokrotny medalista polskich i światowych mistrzostw indywidualnych oraz drużynowych
Moja pasja do szachów trwa już blisko 30 lat. Choć to trudna miłość (szczególnie po porażkach), bywa niezwykle satysfakcjonująca. Mówi się, że szachy to połączenie sportu, nauki i sztuki. Każdy z tych aspektów może sprawić, że serce szachisty zabije szybciej. Wygrana partia, a już tym bardziej turniej, dodaje mi skrzydeł. Dogłębna analiza i poszukiwanie szachowej prawdy pozwalają poczuć, że zgłębiam istotę rzeczywistości. A fantazyjne ruchy i niespodziewane manewry odbieram jak wybitne obrazy czy literaturę.
❤️ Anna Kubicka, mistrzyni międzynarodowa, redaktorka Infoszach
Szachy to wspaniała miłość, szkoda tylko, że nieodwzajemniona.
❤️ Kacper Piorun, arcymistrz, wielokrotny mistrz świata w solvingu, wielokrotny medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski, założyciel kanału gmsolver
Kocham szachy, ponieważ dają mi motywację do rozwoju. Dzięki nim moja specyficzność i niezręczność zamieniają się w coś wyjątkowego.
❤️ Klaudia Kulon, mistrz międzynarodowy, wielokrotna medalistka Indywidualnych Mistrzostw Polski kobiet
Kocham szachy za to, że zwiedziłam dzięki nim spory kawałek świata i poznałam mnóstwo cudownych ludzi. Do tego same w sobie cały czas mnie zadziwiają, chociaż gram w nie ponad 20 lat. Kiedy oglądam czyjeś partie czy analizuję swoje turnieje z komputerem, zdarza mi się pomyśleć „woooow, co za ruch”. Kocham je za to, że potrafię robić jeden przykład z kilkoma uczniami i każda z tych osób wymyśli w danej pozycji inny plan. Chociaż przerabiałam już jakąś pozycję naście razy i myślę, że już wiem o niej wszystko, co pewien czas ktoś znowu mnie zaskoczy interesującym pomysłem. Kocham je za to, że nigdy mi się nie znudzą, za ogrom partii, które dotąd zagrałam, i za to, że nadal najfajniejszą opcją spędzenia wieczoru często jest dla mnie zagranie partii ze znajomymi.
❤️ Monika Soćko, arcymistrz (jako pierwsza w historii Polski szachistka), indywidualna mistrzyni Europy 2022
Szachy są w zasadzie całym moim życiem, choć to rodzina jest dla mnie na pierwszym miejscu. Po prostu lubię tę grę. Lubię wygrywać. Podoba mi się także atmosfera turniejowa czy podróże związane z turniejami. To zacięta rywalizacja – mimo że zawsze zdrowa. W moim odczuciu szachy są po prostu fajne i nie wyobrażam sobie bez nich życia. Są ze mną od około 5. roku życia i pewnie już na zawsze będą. To mój zawód, moja pasja, moje hobby i mój świat.
❤️ Alicja Śliwicka, mistrzyni międzynarodowa, uczestniczka indywidualnych i drużynowych mistrzostw Polski i świata
Słowo „miłość” jest w moim wypadku nieco przesadzone. Na pewno szachy dają mi jednak satysfakcję i radość po dobrze rozwiązanym zadaniu czy rozegraniu partii. Cenię je również za możliwość podróżowania do wielu ciekawych miejsc.
Walentynkowy bonus, czyli za co kocha szachy redakcja Infoszach?
❤️ Piotr Nguyen, mistrz międzynarodowy, założyciel Infoszach
Oprócz tego, że dużo radości daje mi wygrywanie, a piękne partie rozpamiętuję latami, to szachy pozwalają mi uciec do innego, lepszego świata. Jest to naprawdę przyjemny stan. Taka aktywność umysłowa jest też po prostu bardzo zdrowa. Szachy to również pewnego rodzaju międzynarodowy język, dzięki któremu poznałem masę ciekawych ludzi.
❤️ Kosma Pacan-Milej, redaktor Infoszach
Uwielbiam szachy, bo dają dreszczyk emocji w niedoczasie. Każdy może wygrać, nawet najbardziej niepozorni gracze. Wiek zupełnie nie odgrywa tu roli.
❤️ Michał Polak, redaktor Infoszach
Kocham szachy za to, że dzięki nim muszę raz na jakiś czas odłożyć telefon na kilka godzin, zapomnieć o wszystkich sprawach, a tym samym na chwilę wyrwać się z tej depresyjnej i dystopijnej rzeczywistości.
❤️ Szymon Skurniak, redaktor Infoszach
Dla mnie szachy są jakąś taką stałą w życiu. Przy różnych trudnościach czy sytuacjach stresowych wiem, że zawsze mogę zajrzeć np. na Lichess i zagrać parę partyjek na rozluźnienie.
❤️ Aleksandra Borodziuk, redaktorka Infoszach
Za co kocham szachy? Przede wszystkim za to, że przez te wszystkie lata dały mi możliwość poznania wielu fantastycznych ludzi – „pięknych umysłów”, z którymi łączą mnie wspólne pasje, charakter, wrażliwość. Za dreszcz emocji, gdy rozpoczynam partię, i adrenalinę, gdy ją kończę. A także za niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa i za to, że pewnie już zawsze będą ważnym elementem mojego życia.
A Wy za co kochacie szachy? Dajcie znać w komentarzach 🖤🤍
Dziękuję za wspaniały artykuł. Ja kocham szachy przede wszystkim za ich piękno, którym są efektowne kombinacje, które najpierw wprawiają mnie w osłupienie, a potem wzbudzają mój zachwyt, gdy na pierwszy rzut oka wygrywający ruch jest niepozorny lub wręcz absurdalny, a po głębszym przeanalizowaniu okazuje się genialny. Przyjemność tym większa jeśli samemu się coś takiego zagra w partii. Dodatkowo granie w szachy jest to jedyna czynność, która jest w stanie oderwać mnie od telefonu i internetu na 5 godzin, gdyż tyle potrafi trwać jedna partia, tak, że ani przez minutę nie będę się nudził. I w końcu jest to jedyny sport, gdzie na turnieju możemy spotkać mierzących się ze sobą graczy w każdym wieku, nawet 5-latka z 80-latkiem i wynik partii między graczami których różni kilkadziesiąt lat wcale nie jest prosty do przewidzenia
Bardzo fajny, oryginalny pomysł na artykuł, dobrze się czytało.