Najsilniejsza Ekstraliga w historii!

Zdjęcia wykorzystane w artykule są autorstwa państwa Krzysztofa i Agaty Szelągów.

Na półmetku Drużynowych Mistrzostw Polski wspólnie prowadzą POMOT Wieża Pęgów i WASKO Hetman Katowice. Za nimi szeroka grupa pościgowa złożona z VOTUM Polonii Wrocław, Minutor Energii Gwiazdy Bydgoszcz i Hetmana Płock. Kto ma największe szanse na końcowy triumf?

1 runda: faworyci z problemami

Drużyna WASKO Hetmana Katowice mogła mówić o olbrzymim szczęściu, że wygrała z Miedzią Legnica 3,5 – 2,5. Przez większość starcia wydawało się, że najbardziej utytułowana w Polsce ma wszystko pod kontrolą, zwłaszcza gdy Bartosz Soćko pokonał Piotra Bobrasa po jego samobójczym ataku skoczkiem. Punkt katowiczanom wyrwał jednak Bartłomiej Heberla, ogrywając w niedoczasie Grzegorza Gajewskiego. Los meczu ważył się na damskiej desce – Monika Soćko wypuściła całą przewagę i Anna Karykowska mogła zremisować partię i wyrównać stan meczu. Jednak niżej notowana zawodniczka uznała się za pokonaną w poniższej pozycji:

Również z problemami borykała się Minutor Energia Gwiazda Bydgoszcz w starciu z beniaminkiem LKSz GCKiP Czarna. Radosław Wojtaszek pewnie odprawił Miłosza Szpara, lecz reszta desek potrafiła zaskoczyć. Mieszko Miś, Flawian Krawczyk i Martyna Wikar spokojnie zremisowali z Nijatem Abasovem, Zbigniewem Paklezą i Joanną Majdan. Wtedy jak grom z jasnego nieba spadł huraganowy atak Jakuba Chyżego na Dmitrija Kollarsa!

FM Jakub Chyży, LKSz GCKiP Czarna

Cała odpowiedzialność spadła na Pawła Teclafa, który po bardzo długiej końcówce wygrał z Tymonem Czernkiem. Bydgoszcz dopisała sobie do tabeli zwycięstwo, ale w trakcie meczu nie było to takie oczywiste.

Sztuka, która Czarnej się nie udała, powiodła się zawodnikom Dwóch Wież POSTDATA Kraków, którzy mimo mniejszych rankingów na każdej desce, zdołali wygrać z Silesią Racibórz. Jadowici okazali się dwaj mistrzowie międzynarodowi – Vojtech Zwardon i Dariusz Mikrut, którzy potrafili ukąsić arcymistrzów Nasutę i Jakubowskiego. Sygnał do ataku w Silesii dał GM Krzyżanowski, który sprawnie odprawił Piotra Nguyena, aczkolwiek na pozostałych deskach zakończyło się remisami.

GM Marcin Krzyżanowski, Silesia Racibórz

Broniący tytułu mistrzów Polski szachiści spod znaku VOTUM SA Polonii Wrocław zagrali świetny taktycznie mecz z Hetmanem Płock – podpisali ekspresowe trzy remisy czarnym kolorem, a na deskach z białymi bierkami maksymalnie wykorzystali przewagę koloru i zwycięstwa osiągnęli Pentala Harikrishna, Mateusz Bartel i Marcin Tazbir.

W ostatnim meczu wzmocniona o zaciąg zagraniczny POMOT Wieża Pęgów pewnie pokonała Stilon Gorzów Wielkopolski 5-1. Za przykładem lidera drużyny Maxime’a Lagarde’a poszli Stepan Zilka, Vojtech Plat i Laura Unuk i wygrali swoje partie. Honorowy punkt dla Stilonu został zdobyty kolektywnie przez Matthiasa Bluebauma i Igora Janika, którzy zremisowali na 2 i 3 desce.

2 runda: „El Classico”

Starcie, które od lat rozgrzewa polską scenę szachową, czyli WASKO Hetman Katowice versus VOTUM SA Polonia Wrocław. Hitowy pojedynek był pełen walki, jedynie w partii Gajewski-Bartel podpisano szybki remis, ale podziałem punktów zakończyły się ostatecznie wszystkie partie z pierwszych czterech desek. Decydujące były dwie ostatnie deski – wygrali na nich reprezentanci Katowic Daniel Sadzikowski i Monika Soćko nad Szymonem Gumularzem i Jolantą Zawadzką.

Liderem w tabeli zostali jednak Pęgowianie, po kolejnym zwycięstwie 5 – 1. Tym razem ich ofiarą były krakowskie Dwie Wieże, które nie stawiły większego oporu. Jedynie Juraj Druska zatrzymał Maxime’a Lagarde’a, a Piotr Nguyen zreflekował się po poprzedniej rundzie i zremisował z tegorocznym mistrzem Czech Vojtechem Platem.

W ważnym starciu Minutor Energii Gwiazdy Bydgoszcz ze Stilonem Gorzów triumf odniosła pierwsza z tych drużyn. Po porażce z młodziutkim Chyżem, Kollars pragnął odkupić swoje winy i udało mu się to w partii z Igorem Janikiem. Kolejne zwycięstwo zanotował Radosław Wojtaszek nad Kacprem Piorunem i nawet porażka Dziuby z Krasenkowem nie odebrała już zwycięstwa Gwieździe.

W pozostałych starciach Miedź Legnica, prowadzona przez Bartłomieja Heberlę i Oliwię Kiołbasę, wygrała z Silesią Racibórz 3,5 – 2,5, zaś Hetman Płock wygrał z Czarną 4 – 2 (Berkes, Pultinevicius i Golubka wygrywali dla Płocka, dla Czarnej zaś Martyna Wikar, pozostałe dwa starcia kończyły się remisem).

WFM Martyna Wikar, LKSz GCKiP Czarna

3 runda: pierwsza porażka w historii Bydgoszczy

Honorowy tytuł pierwszych pogromców Minutor Energii Gwiazdy Bydgoszcz padł łupem… Dwóch Wież POSTDATA Kraków! Różnica rankingów obu drużyn to prawie 123 punktów Elo na korzyść Bydgoszczy, ale jak wiadomo, rankingi nie grają. Więc jak przebiegał mecz? Vojta Zvardon bardzo szybko pokonał arcymistrza Marcina Dziubę, pewne remisy padły w partiach Druska-Abasov i Pakleza-Nguyen. Leniart bronił i w końcu obronił gorszą końcówkę przeciwko Kollarsowi. Mimo tego, że Dariusz Mikrut uległ Pawłowi Teclafowi, to starcie pań przybyłych z Sitges z Drużynowych Mistrzostw Świata Kobiet było decydujące. Na szczęście dla fanów Krakowa, Iulija Osmak zdołała wygrać z Aliną Kashlinskayą i wynik 3,5 – 2,5 stał się faktem.

IM Vojtech Zwardon, Dwie Wieże POSTDATA Kraków

Blisko do urwania punktu wrocławianom była drużyna gospodarzy, czyli Miedź Legnica. Pomimo ładnego zwycięstwa Mateusza Bartla, wynik meczu wisiał na włosku. Trudnej pozycji broniła Jolanta Zawadzka, a kompletnie fatalnej Oskar Wieczorek. Aktualna liderka polskich list rankingowych pań zremisowała z najnowszą gwiazdą panteonu polskich gwiazd Oliwią Kiołbasą, a Wieczorek odbił się od dna i przebił się przez FM Kacpra Grelę.

Dopiero w trzeciej rundzie Stilon Gorzów potrafił wypunktować rywali i trafiło na Hetmana Płock. Nie było to, broń Boże, jednostronne widowisko, wynik bowiem brzmiał 3,5 – 2,5. Triumf gorzowian możliwy był po sukcesywnym powiększaniu przewagi Kacpra Pioruna nad Constantinem Lupulescu oraz zwycięstwie Marcela Kanarka nad Petro Golubką w bardzo ostrej partii rozegranej w obronie nowoczesnej.

POMOT Wieża Pęgów trafiła w końcu na twardszego rywala niż w poprzednich rundach – Silesię Racibórz. Aż pięć par meczowych nie potrafiło zakończyć się zwycięstwem żadnej ze stron, rozstrzygnięcie przyszło na pierwszej desce. Maxime Lagarde kolejny raz dowiódł, że sprowadzenie go było strzałem w dziesiątkę dla klubu z Pęgowa, ogrywając Alexandra Donchenkę.

GM Maxime Lagarde, POMOT Wieża Pęgów

Trzy zwycięstwa i trzy remisy – tak brzmi wynik dla WASKO Hetmana Katowice w meczu z LKSz GCKiP Czarna. Co ciekawe, Czarna to jedyny klub, który zgłosił jedynie polskich zawodników, ich ranking średni to 2218 Elo (kolejni najniżej notowani Dwie Wieże POSTDATA Kraków mają 2435, a podium zamyka KSz Hetman Płock z 2500), a ich średni wiek to… 16 lat!

Drużyna Czarnej, od lewej: Tymon Czernek, Flawian Krawczyk, Miłosz Szpar, Martyna Wikar, Jakub Chyży, Mieszko Miś. Photo: Rafał Siwik.

4 runda: gra na łapki

Aż dwie partie kończyły się udanie zastawionymi pułapkami – w jedną GM Oskar Wieczorek złowił Flawiana Krawczyka, w drugą dużo bardziej znaczącą wpadł Nijat Abasov, którego porażka z Niclasem Huschenbethem kosztowała bydgoszczan mecz. Sprawdź się w tych pozycjach:

Porażka Abasova spowodowała, że przy pozostałych 5 remisach, Silesia Racibórz cieszyła się z pierwszego ekstraligowego zwycięstwa. Punkt, na własne życzenie, stracił również WASKO Hetman Katowice, który zremisował 3 – 3 ze Stilonem Gorzów. Najostrzejszy pojedynek między Grzegorzem Gajewskim a Igorem Janikiem mógł zakończyć się zwycięstwem „Gaja”, tak się jednak nie stało.

IM Igor Janik, Stilon Gorzów Wielkopolski

Na koncie WASKO Wieża Pęgów znajdował się komplet punktów, bowiem odprawili wynikiem 4,5 – 1,5 Miedź Legnicę. Zawodnicy aktualnego lidera mają powody do zadowolenia – Stepan Zilka notuje 3,5 punktu, a Maxime Lagarde, Wojciech Moranda, Vojtech Plat i Laura Unuk po 3 punkty, czego efektem jest bycie na pierwszym (lub dzielonym pierwszym) na każdej z desek.

Drużyna Wieży Pęgów: Maxime Lagarde, Wojciech Moranda, Peter Michalik, Stepan Zilka, Vojtech Plat, Laura Unuk.

Ostatnim meczem tego dnia był Hetman Płock – Dwie Wieże POSTDATA Kraków. Okazało się, że na szachowej desce hetman jest minimalnie więcej wart niż dwie wieże, tak więc Płock wygrał 3,5 – 2,5. Wynik bardzo szybko ustawił zwycięzcą Warsaw Chess Open Paulius Pultinevicius, który w 24. ruchy odprawił Vojtę Zwardona. Wynik „na chwilę” naprawił Dariusz Mikrut (przebijając się przez zasieki Mirosława Grabarczyka), ale znajdujący się w dobrej formie Ferenc Berkes pokonał Arka Leniarta.

5 runda: Passa Pęgowa przerwana, Kraków zaskakuje

Meczem kolejki było hitowe starcie POMOT Wieży Pęgów z Minutor Energią Gwiazdą Bydgoszcz. Niepokonany lider w jednym narożniku, w drugim hegemon, który dotąd rozczarowywał. Jednak nastąpiło przebudzenie olbrzyma, a dokonał tego Radosław Wojtaszek. Pokonał on, świetnie dotąd dysponowanego, Lagarde’a i dał kluczowe zwycięstwo dla Gwiazdy Bydgoszcz. Było to jeszcze możliwe dzięki aktywnej obronie trenera kadry narodowej kobiet Marcina Dziuby, który mimo pionka straty, odpierał zakusy Stepana Zilki. Gdy padł w tej partii remis, faktem stała się pierwsza tegoroczna porażka Pęgowa.

GM Radosław Wojtaszek, Minutor Energia Gwiazda Bydgoszcz

Przed okazją na przejęcie żółtej koszulki lidera stanął WASKO Hetman Katowice, jednak inny pogląd na tę sprawę miały Dwie Wieże POSTDATA Kraków. Vojtech Zwardon pokonał Grzegorza Gajewskiego po pouczającej końcówce ciężkofigurowej, a Iulija Osmak w lekkofigurówce wyrobiła sobie trzy pionki przewagi nad Moniką Soćko. Punkty w drugą stronę przynieśli Alexander Areschenko (miła odmiana po czterech remisach z rzędu) oraz Bartosz Soćko.

GM Bartosz Soćko, WASKO Hetman Katowice

Największy wynik w pojedynczym meczu uzyskali gospodarze z Miedzi Legnica, pokonali bowiem Czarną 5,5 – 0,5. Remis wywalczył FM Jakub Chyży i dzięki temu utrzymał się na dokładnie 50% punktów. W pozostałych meczach Hetman Płock pokonał z trudem Silesię Racibórz 3,5 – 2,5 (kolejną porażkę Lupulescu musieli pokryć zwycięstwami Berkesa i Pultineviciusa), a rozgrywka między Stilonem Gorzów a VOTUM Polonią Wrocław zasługuje na większą uwagę.

Było to starcie ubiegłorocznego mistrza Polski ze zdobywcami brązowych medali i tym razem brąz okazał się twardszy niż złoto. Jako pierwszy z placu boju ewakuował się Mateusz Bartel, bowiem już po 19. posunięciach, które wykonał Igor Janik. Grandelius-Bluebaum oraz Zawadzka-Cyfka kończyły się remisami w grze środkowej, żadna ze stron nie wyszła lepiej z debiutu i nie mieli nastroju na zaostrzanie pozycji. Lepszy pomysł na partię francuską miał Marcel Kanarek, który ograł Marcina Tazbira i zapewnił Stilonowi zwycięstwo. Polonistom na otarcie łez zostało jedynie zwycięstwo Dimitriosa Mastrovasilisa.


Codziennie od godziny 15:00 zapraszamy do śledzenia ekstraligowych zmagań, transmisja partii na chess24.com/pl/watch/live-tournaments/polish-ekstraliga-2021.
Serwis turniejowy: http://www.chessarbiter.com/turnieje/2021/tdr_1980/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*