Salę gry i zawodników można obserwować z góry. Sala zaprojektowana jest tak, aby zawodnicy mieli wrażenie, że rozgrywają mecz, gdyż siedząc przy swoim stoliku nie widzą sąsiednich. Źródło fotografii: worldchess
Szósta runda turnieju pretendentów przyniosła kolejne wielkie emocje kibicom na całym świecie 🙂 Przed dniem przerwy prowadzi Caruana oraz Mamedyarov z 4 pkt. przed Kramnikiem, Grischukiem i Dingiem, którzy mają 3 pkt. (50%).
Największą niespodzianką było piękne zwycięstwo Wesley So nad Aronianem. Amerykanin po bardzo złym starcie (0/2) odzyskuje swoją moc i jeśli będzie grał dalej jak dziś, to pomimo obecnego miejsca w dolnej części tabeli może jeszcze zawojować turniej.
Dzisiejszą analizę najciekawszej partii przygotował dla nas specjalnie mistrz FIDE Mikołaj Tomczak 🙂
Równie ciekawą i ważną partię dla tabeli turniejowej rozegrał Mamedyarov z Kramnikiem. Grający czarnymi Kramnik mógł w pewnym momencie powtarzać posunięcia, ale zechciał zagrać na wygraną. Kibice z pewnością doceniają taką postawę, ale niestety potem nie zagrał najlepiej i wraca na wynik 50%, a Mamedyarov zaś dogania Caruanę i prowadzi w turnieju.
Dobrze zapowiadał się pojedynek Caruana – Grischuk, gdzie Alexander ponownie postawił na strukturę Benoni (jak i w poprzedniej rundzie, która dostarczyła nam wiele wrażeń), ale ostatecznie partia zakończyła się remisem, gdzie obaj gracze po prostu wykonywali silne posunięcia i podział punktu był sprawiedliwy.
Niewiele natomiast działo się w partii Ding – Karjakin. Chińczyk na razie jest nie do przebicia i jego wynik 50% jest dobry, ale w pewnym momencie powinien zacząć wygrywać. Karjakin natomiast zajmuje obecnie samodzielnie ostatnie miejsce.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis